Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu
Oni zostali zamordowani bez najmniejszego powodu. Zostali zamordowani tylko dlatego, że byli Polakami – powiedział premier. Jak dodał, ta straszna niedziela, która zyskała miano krwawej niedzieli 11 lipca 1943 roku, to był tylko jeden z wielu dni, podczas których dokonywano okrutnych i barbarzyńskich mordów.
Prezes Rady Ministrów przypomniał, że rzeź wołyńska była zbrodnią o gigantycznym zasięgu, która rozegrała się na ówczesnych terenach okupowanej przez Niemców, a potem przez sowiecką Rosję II Rzeczypospolitej. To jest zbrodnia, o której nie tylko musimy pamiętać i czcić pamięć o straszliwie pomordowanych Polakach. To jest zbrodnia ludobójstwa – zaznaczył Mateusz Morawiecki.
Premier odniósł się też do symbolu pamięci tamtego czasu, jakim jest kwiat lnu. Len kwitł wtedy na Wołyniu i na kresach II Rzeczypospolitej, ale bardzo krótko tylko kilka godzin w ciągu roku i również w ciągu kilku godzin znikały z powierzchni ziemi całe wsie zamieszkałe przez Polaków – stwierdził premier.
Jak zauważył, prawda o ludobójstwie na Wołyniu, na Pokuciu i w województwie lwowskim, tarnopolskim i stanisławowskim w czasach III Rzeczypospolitej była skrywana, przemilczana i relatywizowana. Wyjaśnił, że związku z tym powołany Instytut Solidarności i Męstwa ma za zadanie chronić pamięć wszystkich ofiar z terenów wschodnich.
Szef rządu podczas swojego wystąpienia podkreślił również, że tylko w oparciu o fundament prawdy należy budować przyszłe pojednanie o zbrodni wołyńskiej. Pokazujemy poprzez nasze działania, nasze czyny, nasze słowa, że nie zrezygnujemy z tej drogi do odzyskania prawdy o każdym zamordowanym w wyjątkowo bestialski, barbarzyński sposób – mówił.
Prezes Rady Ministrów złożył deklarację, że nie spocznie do czasu, aż cała prawda nie zostanie wyjaśniona i każdy z okrutnie zamordowanych nie zostanie upamiętniony. Obiecujemy wam, drodzy rodacy, którzy leżycie gdzieś na tamtej ziemi okrutnie pomordowani w bezimiennych czy nazwanych grobach, że nie spoczniemy. Cześć i chwała ich pamięci – powiedział na zakończenie Mateusz Morawiecki.