„Termopile, polskie Termopile”

Autor: Lubelski UW 2018-08-21 08:36:34
„Termopile, polskie Termopile. Tam ofiara młodej polskiej krwi. Pod kurhanem, we wspólnej mogile. Wolna Polska harcerzom się śni”- refren pieśni o kwiecie polskiej młodzieży, która oddała życie za wolną Polskę oddaje podniosły nastrój, który 18 sierpnia panował na cmentarzu Orląt Lwowskich oraz w Zadwórzu, gdzie życie w 1920 roku oddało ponad 300 chłopców.

Uroczystości 98. rocznicy bitwy pod Zadwórzem rozpoczęły się na Cmentarzu Orląt Lwowskich. Uczestniczyli w nich szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk, przedstawiciele parlamentu, służb mundurowych oraz duchowieństwa, Na uroczystościach licznie przybyli kombatanci oraz rodziny poległych, którzy spoczywają na lwowskiej nekropolii. Wśród nich znalazł się Andrzej Zajączkowski, który rok rocznie uczestniczy w uroczystościach by oddać cześć krewnemu- kpt. Bolesławowi Zajączkowskiemu, który dowodził w starciu pod Zadwórzem.

-Gromadzimy się tutaj po raz kolejny aby oddać cześć tym którzy walczyli w obronie naszej Ojczyzny- zwrócił się do zebranych szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk. „O mamo otrzyj oczy, z uśmiechem do mnie mów. Ta krew co z piersi broczy, ta krew- to za nasz Lwów. Ja biłem się tak samo. Jak starsi - mamo, chwal! ... Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal! ...” słowami wiersza Artura Franciszka Michała Opmmana „Orlątko” podkreślił jak wielka była sprawa za którą walczyli sto lat temu Ci młodzi ludzie. Chłopcy, którzy nie pytali po co i dlaczego. Ich jedyną rozterką były, zawarte w wierszu Opmmana losy matki oraz Polski. -Położyli na szali najcenniejszy dar jaki daje Bóg ludziom- swoje życie. Oddając im hołd musimy pamiętać, że Ojczyzna często wymaga od nas największych poświęceń. Dzisiaj w czasie pokoju nie musimy składać daniny krwi i życia, ale musimy ofiarować swoją ciężką pracę i służbę. Taką samą jaką pełnili oni. Służbę bezinteresowną- powiedział Kasprzyk. –Chciałbym, aby młodzi strzelcy Piłsudczykowscy, którzy gromadzą się na mogiłach obrońców Lwowa pamiętali o tym. To wy macie być następcami tych, którzy nie zadawali pytań. Następcami pokolenia, które służyło bezinteresownie- dodał podkreślając obecność przedstawicieli następnego po orlętach pokolenia, którzy byli obecni na uroczystościach. Zaznaczył, że to dzięki ich obecności możemy dowiedzieć się o minionych czasach oraz podziękować za kształt dzisiejszej wolnej Polski. Naród polski trwa dzięki ciągłej sztafecie pokoleń, które łączy wspólny mianownik- poczucie służby Polsce oraz przekazywane od setek lat wartości. -Dzisiaj w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości czujemy ten ciąg pokoleń, ten wielki łańcuch. Mamy świadomość, że następnym pokoleniom musimy przekazać to co najcenniejsze. Chwała bohaterom. Chwała obrońcom Lwowa.

Ważną częścią uroczystości przy mogiłach Orląt Lwowskich było mianowanie na kolejny stopień Eryka Małeckiego, przełożonego ZS „Strzelec” Józefa Piłsudskiego we Lwowie. Małecki otrzymał awans na stopień młodszego inspektora Związku Strzeleckiego. Przyznany awans stanowi nić łączącą II Rzeczpospolitą z dniem dzisiejszym.

„Lasy Zadwórza czy pamiętacie, jak pod osłoną waszych drzew, biegł do ataku młody harcerz. Od kuli wroga na mchu legł. Poległo ich tam ponad trzystu, ofiara męstwa dała plon, gdy dzikie hordy bolszewizmu, potknęły się o polski dom”. Bitwa pod Zadwórzem 1920 r. stała się symbolem męstwa i bezinteresownego poświecenia poświęcenia najważniejszej sprawie- wolności Rzeczpospolitej Polskiej. To w tym miejscu 17 sierpnia 1920r. batalion 330 młodych polskich ochotników pod dowództwem kpt. Bolesława Zajączkowskiego starła się z wrogimi siłami 6. Dywizji Kawalerii Siemiona Budionnego.

„Naród który traci pamięć przestaje być narodem. Staje się tylko zbiorowiskiem ludzi tymczasowo zajmujących dane terytorium”- Kasprzyk słowami, które niegdyś wypowiedział ojciec naszej niepodległości, wódz naczelny w starciu z bolszewikami w 1920r., marszałek Piłsudski podkreślił wagę wydarzeń sprzed 98 lat oraz tego jak ważne jest zachowanie pamięci o nich. –Nasza obecność dziś w Zadwórzu wskazuje, że chcemy być narodem, a nie tylko zbiorowiskiem ponieważ pamiętamy o wydarzeniach, które rozegrały się tutaj 98 lat temu. Juliusz Słowacki pisał „Bo kiedy grzebię w Ojczyzny popiołach, a potem ręce znów na harfie kładę. Wstają mi z grobu mary, takie ładne!” Kładziemy dziś ręce na harfie naszej Ojczyzny, aby wydobyć strunę pamięci i wdzięczności wobec tych którzy oddali swoje życie po to abyśmy byli wolni. Aby Polska była niepodległa. Aby uratowana została cywilizacja łacińska i chrześcijańska- dodał. -W tej wojnie chodziło o obronę wartości które przez wieki tworzyły Europę. Batalia ta była starciem dwóch światów- cywilizacji łacińskiej chrześcijańskiej, cywilizacji dobra oraz cywilizacji śmierci, zła jaką niósł ze sobą komunizm, a z nim na swoich bagnetach sowieccy żołdacy. Jesteśmy wdzięczni i dziękujemy wszystkim wówczas walczącym, ponieważ to ich poświęceniu możemy myśleć i mówić po polsku, modlić się i wyznawać wiarę chrześcijańską.

Podczas tegorocznych uroczystości po raz pierwszy w uroczystościach wydarzeń sprzed 98 lat uczestniczyła kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego, odczytano apel poległych oraz wybrzmiała salwa honorowa.

Za szczególne zasługi oraz kultywowanie pamięci walki o niepodległość Ojczyzny medalem Pro Patria wyróżnione zostało działające od 1989r. Polskie Towarzystwo Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie. Z rąk szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Kasprzyka medal odebrał prezes zarządu Janusz Balicki

Uroczystości zakończyło odegranie hymnu państwowego, apel pamięci poległych oraz salwa honorowa na ich cześć.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u