Studentka Wydziału Elektrycznego PB wzięła udział w Rejsie Niepodległości

Autor: mat prasowe PB 2018-09-27 09:43:35
To przygoda życia i wspomnienia, które zostaną ze mną na długo - podkreśla Honorata Sierocka, studentka Wydziału Elektrycznego Politechniki Białostockiej, która wróciła z Rejsu Niepodległości na pokładzie Daru Młodzieży. Honorata weszła w skład załogi składającej się ze studentów Akademii Morskiej w Gdyni oraz laureatów konkursu ogłoszonego przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Konferencję Episkopatu Polski oraz Salezjański Wolontariat Misyjny - Młodzi Światu.

Dar Młodzieży wyruszył 20 maja z portu w Gdyni. Podczas okołoziemskiej wyprawy odwiedzi 22 porty osiemnastu państw, m.in. Kopenhagę, Dakar, Kapsztad, Singapur, Osakę, Los Angeles czy Londyn. Młoda załoga wymienia się na różnych odcinkach rejsu - w sumie w podróży pod żaglami weźmie udział blisko tysiąc młodych Polaków. Honorata Sierocka zaokrętowała się na statku, kiedy przepływał z hiszpańskiej Teneryfy, przez Senegal, do Kapsztadu - portu w Republice Południowej Afryki.

Nasza studenta weszła na pokład z grupą liczącą ponad 150 osób. To byli studenci i młodzi ludzie z całej Polski. Już pierwszego dnia, przy załadunku, poznaliśmy się bliżej. A chrzest równikowy, który przeszliśmy później, do końca przełamał bariery między nami - wspomina Honorata. Wszyscy byliśmy młodymi ambasadorami Polski i naszym zadaniem było promowanie naszego kraju w portach, do których zawinęliśmy. Były spotkania w polskich ambasadach, z lokalną społecznością, polskimi misjonarzami działającymi za granicą… W Senegalu zagraliśmy nawet nieudany rewanż za mundial w Rosji, czyli mecz załoga Daru Młodzieży kontra Afrykańczycy. Nasza służba na statku to nie był wypoczynek… Mieliśmy konkretne zadania morskie do wykonania. Na mojej wachcie wchodziłam po wantach i blisko 50-metrowym maszcie, żeby sklarować żagiel na rejach, czyściłam waterwejsy, pokład, a także stałam za sterem okrętu, kiedy przekraczaliśmy Zwrotnik Raka… Oprócz tego przechodziliśmy szkolenia z nawigacji. A choroba morska?… na szczęście towarzyszyła mi krótko.

Honorata spędziła na morzu miesiąc. Pokład Daru Młodzieży opuściła 15 sierpnia w Kapsztadzie. Choć nie miałam dostępu do internetu, sieci telefonicznej, kontaktu ze światem, to żałuję, że moja morska przygoda skończyła się tak szybko. Chętnie popłynęłabym dalej - mówi Honorata. To doświadczenie, które sporo zmieniło w moim nastawieniu do życia. Nauczyło dystansu, ale też tego, że nawet trudne tematy są możliwe do zrealizowania, wystarczy spokojna głowa i odrobina chęci.

Studentka kierunku elektrotechnika (semestr piąty) ma już kolejne plany na egzotyczne podróże. Zamierza wziąć udział w 34. Światowych Dniach Młodzieży w Panamie, które odbędą się w styczniu 2019 roku. Wcześniej oczywiście sesja egzaminacyjna na Wydziale Elektrycznym PB.

Rejs Niepodległości to druga w historii żaglowca wyprawa dookoła świata. Akademia Morska - właściciel statku Dar Młodzieży i Ministerstwo Gospodarki Morskiej zaproponowały, aby uczcić w ten sposób 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Kulminacją rejsu będzie udział załogi w 34. Światowych Dniach Młodzieży w Panamie w styczniu 2019 roku.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u