„Uczeń nie jest towarem”. Wojewoda o sytuacji w lubelskiej oświacie

Autor: Lubelski UW 2019-04-08 08:51:25
W Sali im. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbył się 5 kwietnia briefing wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka oraz lubelskiego kuratora oświaty Teresy Misiuk poświęcony sytuacji w lubelskiej oświacie.

Wojewoda poinformował o spotkaniach ze wszystkimi dyrektorami placówek oświatowych w województwie lubelskim. – Podczas spotkań przypomnieliśmy podstawowe przepisy prawa oświatowego, które jednoznacznie wskazują na obowiązki dyrektorów placówek oświatowych, a zatem jednoznacznie również wskazują na odpowiedzialność organów prowadzących, w zdecydowanej większości jednostki samorządu terytorialnego. Spotkaliśmy się również z odpowiedzialnym za oświatę wiceprezydentem miasta Lublin panem Mariuszem Banachem. Mieliśmy blisko godzinną bardzo dobrą rozmowę na temat tego, jaką przewidujemy sytuację zwłaszcza podczas egzaminów ósmoklasistów i te spotkania – w szczególności z panem wiceprezydentem Banachem – napawały nas optymizmem, co do odpowiedzialności. Za tę odpowiedzialność raz jeszcze dziękuję – mówił wojewoda.

- Dziękuję nauczycielom za odpowiedzialność w podejściu do tego co robią i jestem przekonany, że tę odpowiedzialność będą wykazywali, również w przyszłym tygodniu i tygodniach następnych. Uczeń to nie jest towar, uczeń to nie jest jakiś sprzęt na półce, który można obsłużyć albo nie. To jest młody Polak, któremu nauczyciel służy. I w kategoriach służby zdecydowana większość nauczycieli postrzega swoją pracę, pomimo słusznych postulatów płacowych, które składają– podkreślił wojewoda Czarnek.

Wojewoda zwrócił uwagę na niepokojące pismo prezydenta miasta Lublin, w którym pośrednio zachęca do tego, aby odstępować od pracy, zapewniając jednocześnie, że zostawi w budżetach szkół środki finansowe za czas, w którym nauczyciele nie będą do niej przychodzili. - Jest to działanie sprzeczne z prawem i pan prezydent o tym wie. Boli mnie to, i obchodzi dodatkowo, i niepokoi bardzo mocno, ponieważ pan prezydent jest organem prowadzącym dla szkół, a zatem jest tym, który powołuje dyrektorów placówek oświatowych, na których ciąży obowiązek zapewnienia opieki nad dziećmi i zapewnienia edukacji. To jest obowiązek jednostek samorządu terytorialnego. Takie pośrednie dolewanie oliwy do ognia jest całkiem nieodpowiedzialne z naszego punktu widzenia. Nieodpowiedzialnością wykazuje się w tym momencie pan prezydent. Ale jestem dalej przekonany, że ten brak poczucia odpowiedzialności nie przeniesie się na nauczycieli, którzy odpowiedzialnością się cały czas wykazują – powiedział wojewoda.

- Ruszamy z akcją w oparciu o znowelizowane rozporządzenie MEN i zachęcamy wszystkie osoby, które posiadają kwalifikacje pedagogiczne i chcą stanąć po stronie ucznia i wspomóc przeprowadzenie egzaminu, jeśli będzie taka potrzeba, do zgłaszania się do nas. Wierzę jednak, znając mądrość i odpowiedzialność nauczycieli, że na tej szali nie położą dobra ucznia. Niemniej jednak, gdyby gdzieś taka sytuacja się zdarzyła, będziemy gotowi, by wesprzeć dyrektora szkoły – dodała kurator Teresa Misiuk.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u