Pamiętamy o górnikach ze Stonawy

Autor: Śląski UW 2019-12-21 09:56:40

W centrum Stonawy stanął pomnik upamiętniający górników, którzy równo rok temu zginęli w wyniku wybuchu metanu w kopalni ČSM w czeskiej Stonawie. W uroczystości odsłonięcia pomnika wziął udział wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, a także premier Czech Andrej Babiš.

Dzisiejsza uroczystość rozpoczęła się od odegrania hymnu górniczego, a po odsłonięciu pomnika został on poświęcony przez ks. biskupa Franciszka Lobkowicza. Podczas wydarzenia zastępca ambasadora RP Antoni Wręga odczytał list od premiera Mateusza Morawieckiego. „Słowa otuchy chciałbym skierować do rodzin i bliskich ofiar wypadku. Świadom ogromu nieszczęścia, łączę się z Państwem w żalu po stracie Waszych synów, ojców, mężów i braci. Ta straszna tragedia wciąż wywołuje w nas żal i przygnębienie. Zginęli przy pracy, którą wykonywali do samego końca z najwyższym oddaniem i poświęceniem. Nigdy o nich nie zapomnimy” – pisał Prezes Rady Ministrów. Hołd tragicznie zmarłym górników oddali także ratownicy górniczy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, którzy rok temu brali udział w niezwykle trudnej akcji ratowniczej w czeskiej kopalni.

Autorem rzeźby w kształcie symbolicznej łzy, stanowiącej dowód pamięci o tragicznie zmarłych górnikach, jest artysta Martin Kucharz, natomiast pomysłodawcą postawienia pomnika był wójt Stonawy Andrzej Feber. – Z dużym żalem odbieramy każdą złą wiadomość dotyczącą górniczego rzemiosła, szczególnie jeśli chodzi o zdrowie pracowników i ich życie. Nieszczęście, które dokładnie przed rokiem spotkało dwunastu polskich i jednego czeskiego górnika z kopalni ČSM i ciężko dotknęło ich rodziny, naszą stonawską społeczność głęboko poruszyło. Tym zgromadzeniem żałobnym koło rzeźby łzy (…) oddajemy cześć wszystkim górnikom, którzy w tym zagłębiu poświęcili rzecz najdroższą, jaką na świecie posiadali oraz wyrażamy współczucie ich bliskim –podkreślił wójt podczas dzisiejszej uroczystości.

 

***

20 grudnia 2018 roku o godz. 17:16 w kopalni węgla ČSM w Stonavie w Republice Czeskiej doszło do wybuchu metanu na głębokości 750 m pod powierzchnią ziemi. W rejonie zagrożenia pracowało dwudziestu trzech górników. Ze względu na wysokie stężenie metanu, bardzo wysoką temperaturę i zagrożenie wybuchami akcja poszukiwawczo-ratownicza była szczególnie ciężka i skomplikowana. Ostatecznie udało się uratować dziesięciu górników, jednak trzynastu – dwunastu Polaków i jeden Czech – w wyniku tego tragicznego wypadku poniosło śmierć.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u