POTĘŻNE UDERZENIE ŚLĄSKICH KRYMINALNYCH W MAFIĘ ŚMIECIOWĄ

Autor: Śląski UW 2020-06-05 08:56:00

Policjanci z Wydziału Kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej od maja 2019 roku pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach prowadzą sprawę tzw. mafii śmieciowych. Efektem działań kryminalnych jest rozbicie dwóch zorganizowanych grup przestępczych, postawienie prokuratorskich zarzutów 27 osobom i zabezpieczenie gotówki i majątku podejrzanych o wartości prawie 3,5 mln złotych. Jak oszacowali śledczy, w toku swojej działalności przestępcy nielegalnie pozbyli się ok. 14,5 tys. ton niebezpiecznych odpadów.

Początek śledztwa prowadzonego przez policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach, a skutkującego rozbiciem dwóch zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się nielegalnym składowaniem niebezpiecznych odpadów, miał miejsce w lutym 2019 roku w Żorach

Wtedy to żorscy policjanci, wspólnie z pracownikami WIOŚ oraz żorskiego urzędu miejskiego, na terenie jednej z prywatnych posesji ujawnili 14 naczep ciężarowych wypełnionych zbiornikami z nieznaną substancją. Tzw. mauzery o pojemności 1000 litrów każdy i 200-litrowe beczki były umieszczone na naczepach. W sumie w zbiornikach znajdowało się około 700 tysięcy litrów substancji. Na miejsce zdarzenia wezwano również straż pożarną oraz biegłego sądowego z zakresu fizykochemii i chemii sądowej, który pobrał próbki substancji. Wkrótce okazało się, że mamy do czynienia z nowym sposobem nielegalnego pozbywania się odpadów przez przestępców. Naczepy ciężarowe, będące w bardzo złym stanie technicznym, posłużyły jako magazyn do nielegalnego składowania i porzucenia odpadów.

W maju 2019 roku sprawę przejęli kryminalni z katowickiej komendy wojewódzkiej, którzy następnie rozszerzyli ją na kolejne miejsca i osoby. Policjanci ustalali, namierzali i zatrzymywali kolejnych ludzi związanych z tym przestępczym procederem. Kryminalni ujawnili także następne miejsca, w których przestępcy porzucili ogromne ilości odpadów. Efektem wielomiesięcznego śledztwa było rozpracowanie dwóch zorganizowanych grup przestępczych, zajmujących się nielegalnym składowaniem odpadów niebezpiecznych. Jak ustalili śledczy, grupy te działały w różnych miejscach województwa śląskiego, a także w południowej i centralnej części kraju. Oprócz Żor, zainteresowanie medialne budziło m.in. odkrycie w maju 2019 roku ogromnych ilości odpadów porzuconych na terenie Siemianowic Śląskich.

Metody pozbywania się odpadów były różne. Przestępcy wynajmowali hale magazynowe lub ogrodzone tereny. Następnie magazyny wypełniali pojemnikami z płynnymi odpadami, a na terenach otwartych stawiali naczepy ciężarowe wypełnione zbiornikami z odpadami. Po wypełnieniu magazynów i naczep przestępcy znikali. Kilkukrotnie grupy przestępcze zakopywały pojemniki i beczki z odpadami w ziemi, a nawet wylewały je bezpośrednio na ziemię lub na tereny leśne... Tymi sposobami porzucili w sumie aż ok. 14,5 tys. ton odpadów.

Podczas swoich działań śląscy kryminalni współpracowali m. in. z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska, a także z miejscowymi policjantami z pionów: kryminalnego i zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. W czynnościach prowadzonych w miejscach ujawnienia nielegalnego składowiska odpadów, obecna była także straż pożarna i strażackie zastępy chemiczne oraz przedstawiciele lokalnych władz. Podczas czynności procesowych w miejscach składowani odpadów, policjanci i biegli korzystali ze specjalistycznego sprzętu, m. in. z georadarów, dronów, wiertnic i koparek. Badania próbek odpadów wykonane przez biegłych pozwoliły na zakwalifikowanie odpadów w dużej części jako niebezpiecznych, charakteryzujących się właściwościami żrącymi, mutagennymi, toksycznymi i rakotwórczymi. Z tego powodu w kilku lokalizacjach doszło do skażenia gruntu.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u