80. rocznica wysiedleń mieszkańców Zamojszczyzny

Autor: Lubelski UW 2022-12-01 09:46:08

W nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. rozpoczęła się akcja wysiedleńcza mieszkańców Zamojszczyzny. W 80. rocznicę tamtych tragicznych wydarzeń w Skierbieszowie odbyły się uroczystości z udziałem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy oraz świadków i ofiar niemieckiej zbrodni.

W obchodach, objętych Patronatem Narodowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Stulecie Odzyskania Niepodległości, wzięli udział także m.in. były Prezydent Republiki Federalnej Niemiec Horst Köhler z małżonką, ambasador RP w Republice Federalnej Niemiec Dariusz Pawłoś, minister w KPRP Wojciech Kolarski, wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, parlamentarzyści, wojewoda lubelski Lech Sprawka, marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, przedstawiciele władz samorządowych oraz mieszkańcy powiatu zamojskiego.
 
Uroczystości rozpoczęła msza św. w intencji wszystkich wysiedlonych, celebrowana pod przewodnictwem bp. Mariana Rojka, w Szkole Podstawowej im. Ignacego Mościckiego, na placu przed którą 80 lat temu był punkt zborny wysiedlonych mieszkańców.
 
– Kiedy słyszę słowa o tamtych dniach, kiedy czytam wspomnienia uczestników tamtych zdarzeń, patrzę na śnieg leżący za oknem i uświadamiam sobie, że dokładnie 80 lat temu, zaczęły się tamte dramatyczne wydarzenia. Podczas podobnej niepogody, byli przymuszani do tłoczenia się na furmankach zrozpaczeni ludzie, bez nadziei na przyszłość, pozbawiani domu, ojcowizny, będący świadkami śmierci najbliższych, mający świadomość śmiertelnego zagrożenia, jadący w nieznane nieznane, w kompletnie dramatyczne warunki, często ku śmierci: z głodu, chorób, wyziębienia, czy też zadanej bezpośrednio w obozach koncentracyjnych – mówił Prezydent RP Andrzej Duda.
 
Zwracając się do świadków wysiedlenia, Dzieci Zamojszczyzny, kombatantów powstania zamojskiego, tych, którzy przetrwali tamten trudny czas, powiedział: – Możemy dziś tu być także dlatego, że przetrwaliście, daliście radę i wróciliście, pomimo tego, że domy zostały zniszczone, zburzone i często nie było już rodziców i wydawało się, że nie ma już komu tego ogarnąć, że ma komu obsiać pola i nie będzie komu odbudować. Jesteśmy dzisiaj tutaj razem i jest to Polska wolna, niepodległa, suwerenna. Jakże bardzo trzeba ją dzisiaj doceniać i jakże wiele ona Wam zawdzięcza. Jako Prezydent RP dziękuję, żeście przetrwali i żeście ją odbudowaliście, żeście ją donieśli dla mojego pokolenia i dla następnych pokoleń – podkreślił Prezydent RP.
 
Andrzej Duda podziękował im także za to, mimo wszystkiego, co przeżyli, mimo nieprawdopodobnego bólu straty najbliższych, mimo niewyobrażalnego gniewu, mimo pewnie też nienawiści, która pewnie w niejednym sercu miała miejsce – umieli zdobyć się na pojednanie, w imię przyszłości, w imię uporządkowania serca i duszy, w imię stworzenia warunków dla następnych pokoleń, by mogły normalnie żyć.
 
– Dziękuję Wam za to w imieniu współczesnej Rzeczypospolitej. Dziękujemy za świadectwo, za to, że mówicie, że ta zbrodnia przeciw ludzkości, której wtedy dokonali niemieccy naziści, zasługiwała i zasługuje na karę i absolutne potępienie, i że trzeba o niej głośno mówić właśnie po to, by była współczesnym i przyszłym zawsze ku przestrodze. Tak jak dzisiaj mówimy, że zbrodnia, która dzieje się na Ukrainie, musi zostać w przyszłości ukarana – mówił Andrzej Duda.
 
- Niech ta pamięć o pomordowanych, o tych, którzy poginęli i pomarli, wiecznie trwa. Wierzę, że nie tylko Zamojszczyzna, ale i Polska i świat, nigdy o nich nie zapomni. Niech ta pamięć wiecznie trwa. Niech będzie wieczną przestrogą, ale także dla nas wiecznym napomnieniem, jak bardzo jesteśmy zobowiązani dbać o Polskę, by była tak silna, aby nigdy nikt więcej nie zdołał jej podbić, zagarnąć, a z nas uczynić niewolników – apelował Prezydent Polski.
 
Uczestniczący w rocznicowych uroczystościach wraz z małżonką były Prezydent Republiki Federalnej Niemiec Horst Köhler, urodził się w Skierbieszowie w 1943 r., gdzie jego rodzina została przesiedlona z Besarabii. Podczas przemówienia, podkreślił, że prowadzone w czasie II wojny światowej akcje wysiedleńcze rodzin chłopskich z ich gospodarstw na Zamojszczyźnie i osiedlania rodzin niemieckich były jedną z największych zbrodni popełnionych przez Niemców na ziemiach polskich.
 
– Sprawcy „Aktion Zamosc” realizowali perfidny plan opracowany na biurkach w Berlinie. Napadali na wsie, wypędzali mieszkańców, lub przeprowadzając selekcję kierowali ich do prac przymusowych. Tych zbrodni oraz szczególnie zbrodni popełnionych na Dzieciach Zamojszczyzny nie wolno zapomnieć. Nie byłem sprawcą, ale jestem świadomy niemieckiej winy oraz wynikającej z niej odpowiedzialności, jaką Niemcy ponoszą po dziś dzień – dodał Horst Köhler.
 
Zwieńczeniem pierwszego dnia uroczystości z okazji 80. rocznicy wysiedleń mieszkańców Zamojszczyzny był Apel Pamięci i ceremonia złożenia kwiatów przed pomnikiem „Walki i Męczeństwa” w Skierbieszowie.
 
***
 
Akcja wysiedleńcza na Zamojszczyźnie, tzw. „Aktion Zamosc”, była elementem Generalnego Planu Wschodniego. Rozpoczęła się oficjalnie z 27 na 28 listopada 1942 r. w Skierbieszowie oraz okolicznych wsiach Zawoda, Lipina Nowa i Sady. Objęła zasięgiem cztery południowo-wschodnie powiaty dystryktu lubelskiego: biłgorajski, hrubieszowski, tomaszowski i zamojski. Przy usuwaniu ludności polskiej wykorzystano wcześniejsze doświadczenia z wysiedlenia ludności z terenów zajętych przez III Rzeszę, m.in. system organizacji wraz z obozami przejściowymi i zasadami konfiskaty mienia.
 
Łącznie od listopada 1942 r. do sierpnia 1943 r. niemieckie deportacje objęły na Zamojszczyźnie blisko 300 polskich wsi, z których łącznie deportowano ponad 110 tys. osób. Kilkadziesiąt tysięcy osób trafiło do obozów koncentracyjnych, a wielu wywieziono na roboty przymusowe do III Rzeszy. Szczególnie okrutny los spotkał dzieci, nazywane dzisiaj „Dziećmi Zamojszczyzny”. Spośród 30 tys. wysiedlonych, ok. 10 tys. dzieci zostało zamordowanych lub zaginęło, a ok. 4,5 tys. przeznaczono do germanizacji.
 
Na opuszczonych terenach Zamojszczyzny osiedlano Niemców pochodzących z Bukowiny i Besarabii. Szacuje się, że na te tereny przybyło ok. 12 tys. kolonistów.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u