Z wielkim smutkiem przyjęłam informację o śmierci mjr. pil. Roberta „Killera” Jeła. Odszedł wspaniały żołnierz, jeden z najbardziej doświadczonych pilotów w Polsce. Za sterami samolotów „Bielik” spędził 1 100 godzin. Wojsko Polskie straciło świetnego pilota i wspaniałego instruktora.

Rodzinie Zmarłego, przyjaciołom, wszystkim pilotom i żołnierzom składam wyrazy głębokiego współczucia.

Wojewoda Pomorska
Beata Rutkiewicz

Mjr pil. Robert "Killer" Jeł zginął w katastrofie samolotu szkolno-treningowego M-346 Master "Bielik" podczas wykonywania lotu treningowego. Do wypadku doszło w piątek 12 lipca, ok. godz. 13 na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Pilot przygotowywał się do pokazu, zaplanowanego z okazji 30-lecia Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.  W związku z wypadkiem odwołano sobotnie uroczystości. Był to lot pokazowy, które obok wojennych, obarczone są najwyższym ryzykiem.