Święto 18 Dywizji Zmechanizowanej
To najmłodsza, ale najszybciej rozwijająca się jednostka Wojska Polskiego. 18 Dywizja Zmechanizowana obchodzi szóstą rocznicę powstania i swoje święto. W uroczystości, która odbyła się w Karakulach pod Białymstokiem, wzięli udział wojewoda Jacek Brzozowski i wicewojewoda Paweł Krutul, którzy podziękowali żołnierzom za codzienną służbę w rejonie polsko-białoruskiej granicy.
Stacjonująca obecnie w województwie podlaskim dywizja stanowi trzon operacji wojskowej „Bezpieczne Podlasie”, będącej kontynuacją działań WZZ Podlasie. Żołnierze strzegą bezpieczeństwa w rejonie przygranicznym i wspierają w codziennych działaniach funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Podczas uroczystych obchodów święta dywizji, które odbyły się w piątek 6 września, wojewoda złożył na ręce jej dowódcy, a jednocześnie szefa całej operacji, gen. Arkadiusza Szkutnika, życzenia skierowane do wszystkich żołnierzy. W swoim wystąpieniu zwrócił uwagę, że bezpieczeństwo staje się dziś kluczowym zagadnieniem dla administracji rządowej, zaś obecny gabinet od początku traktuje wzmocnienie polskiej obronności jako swój priorytet.
- Tylko wasza służba, wasza obecność na granicy, daje nam gwarancję, że możemy żyć w kraju wolnym i bezpiecznym – zaznaczył wojewoda. – Pragnę zatem dziś, w dniu waszego święta, podziękować serdecznie za każdą godzinę waszej służby.
Generał Arkadiusz Szkutnik zwrócił uwagę, że o sile 18 Dywizji Zmechanizowanej najlepiej świadczy dziś zarówno liczba żołnierzy – przeszło 14,5 tysiąca – jak i wyposażenie oraz zasięg terytorialny działania. Przypomniał, że kiedy przed sześciu laty zapadła decyzja o gruntownej przebudowie dywizji, sceptycy podawali w wątpliwość możliwość realizacji tych planów w zakładanym czasie.
- Mylili się, bo dla żołnierzy „żelaznej dywizji” nie istnieją rzeczy niemożliwe; staliśmy się najszybciej rozwijającym się związkiem taktycznym w Siłach Zbrojnych RP, zarówno pod względem liczebności, jak i nowoczesnego sprzętu – zaznaczył dowódca.