Powodziowy sztab kryzysowy w Głogowie

Autor: MSWiA 2024-09-22 09:20:24

Jeśli chodzi o sytuację w powiecie głogowskim, staramy się tam, gdzie dochodzi fala i przechodzi, w sposób błyskawiczny reagować na wszelkie potrzeby – mówił minister Tomasz Siemoniak w sobotę wieczorem na posiedzeniu sztabu kryzysowego w Głogowie. Wziął w nim udział wraz z premierem. Sytuację w mieście zagrożonym przez falę powodziową na Odrze i „cofkę” na rzece Czarna przedstawiał m.in. starosta głogowski, prezydent miasta Głogowa oraz służby. W odprawie uczestniczył także wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak zapewnił, że jest w stałym kontakcie z samorządowcami. Zaapelował w sposób szczególny do ochotników pomagających poszkodowanym, aby udali się w pierwszej kolejności do hubów, gdzie wydzielana jest pomoc. Minister tłumaczył, że chodzi też o to, by pojazdy nie blokowały lokalnych dróg i nie utrudniały dostępu służbom.

Jedźcie z tą pomocą do specjalnych hubów w Opolu i we Wrocławiu, a nie bezpośrednio do miejscowości poszkodowanych. Tam najważniejsze dziś jest, żeby docierali strażacy, żołnierze, policjanci, żeby udrożnić wszystkie drogi. Te drogi są w złym stanie i nie mogą być korkowane. Gwarantujemy, że cała pomoc dowieziona do Opola i Wrocławia w sposób racjonalny i szybki trafi w ręce osób potrzebujących

– przekazał.

Premier Donald Tusk poprosił szefów resortów o monitorowanie, czy jest dostępna wystarczająca ilość sprzętu niezbędnego do walki z powodzią. Podkreślił, że trzeba być wszędzie, gdzie trwa walka, nie tylko w miastach najbardziej dotkniętych powodzią – stąd wizyta w Głogowie. Premier poinformował także, że Policja skutecznie aresztuje kolejnych szabrowników, a dezinformator sprzed kilku dni, przebrany w żołnierski mundur, został decyzją sądu aresztowany na 3 miesiące. Zachęcał do zgłaszania wszystkich nieprawidłowości.

My musimy jako państwo mieć sygnały, uczciwe, obiektywne, rzetelne sygnały, gdzie coś nie gra. Inaczej nic się nie naprawi. Wasze sugestie są znakiem, że trzeba szybkich zmian

– tłumaczył.

Walka o Głogów

Z raportu Państwowej Straży Pożarnej przedstawionej na odprawie - w walce o wzmocnienie wałów w Głogowie uczestniczyło 150 funkcjonariuszy PSP, 250 druhów OSP, 320 żołnierzy (do pomocy skierowano Inżynieryjną Grupę Zadaniową), a także osadzeni z okolicznego zakładu karnego i liczni mieszkańcy powiatu. Obecne są naturalne podsiąki na wałach, ale nie ma ryzyka przelania się górą.

Z raportu Policji wynikało, że o bezpieczeństwo regionu dba w tej chwili 120 funkcjonariuszy Policji. Do wsparcia skierowane zostały dodatkowe 2 drużyny policjantów oraz zapewniono wsparcie patroli wodnych.

Swoje raporty informacyjne przedstawiali obok prezydenta Głogowa Rafaela Rokaszewicza i starosty powiatu głogowskiego Michała Wnuka, także wójtowie okolicznych zagrożonych gmin. Samorządowcy poinformowali, że są gotowi w razie czego do ogłoszenia ewakuacji. W kilku miejscowościach już tego dokonano. Dotychczas woda dosięgnęła pojedynczych posesji, ale nie powinno dojść do przelania się wałów. 

23 tysiące żołnierzy na pomoc poszkodowanym w powodzi

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz relacjonował swój wcześniejszy udział w lokalnych sztabach kryzysowych wraz z ministrem infrastruktury Dariuszem Klimczakiem m.in. w Szprotawie. Przedstawił aktualną sytuację i to jakie podjęto działania w celu umocnienia namokniętych wałów - także przy pomocy wojska. Szef MON podkreślił, że bardzo ważne jest zapewnienie osuszaczy i podziękował ministrowi Tomaszowi Siemoniakowi za uruchomienie pomocy rzeczowej w ramach Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Jak przekazał, już ponad 23 tysiące żołnierzy bierze udział w sprzątaniu skutków powodzi i przeciwdziałaniu fali na Odrze.

Minister infrastruktury przypomniał m.in, że już tylko jeden fragment linii kolejowej w Kłodzku jest nieprzejezdny w skali całego kraju.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u