Wrocławski bój o Biało-Czerwoną!

Autor: Andrzej Ficek 2016-07-01 14:35:29
Dwie interpelacje do prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza w sprawie braku Polskiej Flagi na ratuszu złożył radny PiS Tomasz Małek. W odpowiedzi którą otrzymał napisano ,że władze Wrocławia szanują oraz przestrzegają zasady wywieszania flagi Rzeczypospolitej. Czy to zamyka sprawę? Chyba NIE!

Na pierwszą interpelację Tomasz Małek otrzymał odpowiedź którą w imieniu prezydenta Dutkiewicza podpisał Dyrektor Marcin Garcarz.

Radny Prawa i Sprawiedliwości uznał tę odpowiedź za wymijającą i wysłał drugą w której napisał

"Z zakłopotaniem stwierdzam, że odpowiedź jaką otrzymałem na poprzednią interpelację w sprawie umieszczenia na stałe polskiej flagi na wrocławskim Ratuszu, nad bramą Sukiennice 9, była wymijająca i nie zawierała odpowiedzi na przedstawioną prośbę"

Odpowiedzi do dnia dzisiejszego jeszcze od włodarzy Wrocławia nie otrzymał.

Cytujemy poniżej treść pierwszej interpelacji w której radny Tomasz Małek domaga się aby na wrocławskim Ratuszu, siedzibie władz miejskich, nad bramą Sukiennice 9, obok flagi Wrocławia została umieszczona na stałe polska flaga państwowa

"Biało-czerwona flaga, obok naszego godła, jest od wieków symbolem państwa polskiego. W 2004 roku polski Sejm ustanowił dzień 2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Flagę państwową umieszcza się na budynku w celu podkreślenia faktu, że mieści się w nim urząd państwowy, stąd w wielu miejscowościach na urzędach wiszą dwie flagi, polska i miejska. We Wrocławiu polska flaga podnoszona jest tylko podczas świąt państwowych i uroczystości, na co dzień, niestety, nikt o niej nie pamięta.

Polskie barwy – biel i czerwień – wywodzą się z barw herbu Królestwa Polskiego i herbu Wielkiego Księstwa Litewskiego. Po raz pierwszy zostały uznane za narodowe 3 maja 1792 r. w pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Formalnie zostały przyjęte jako kolory państwa polskiego przez Sejm Królestwa Polskiego w 1831 r. w czasie powstania listopadowego. Polska flaga towarzyszyła nam w najważniejszych dziejowych wydarzeniach, zarówno w triumfach, jak i klęskach. Niejednokrotnie oddawano za nią życie, bo była ponad życie cenniejsza. Jest znakiem naszej wolności i suwerenności.

W 1945 r., na skutek decyzji mocarstw, Wrocław został przyłączony do Polski w zamian za zabrany nam Lwów i połowę Polski. Utraciliśmy umiłowane Kresy z Wilnem, Grodnem, Brześciem, Pińskiem, Krzemieńcem i Tarnopolem. Zostaliśmy oddani w niewolę Rosji Stalina. Większość Polaków nie mogła tego zaakceptować i pogodzić się z tak niewyobrażalną krzywdą. Wielu chwyciło za broń w tak zwanej drugiej konspiracji po 1945 r. i jako żołnierze niezłomni, a przez wroga wyklęci, walczyli z wielokroć silniejszym rosyjskim okupantem, dając wyraz niezwykłemu heroizmowi, często bez nadziei na zwycięstwo. Jako kraj pokonany, obrócony w gruzy, zniewolony sowiecką okupacją, zostaliśmy zdani na łaskę odwiecznego wroga naszej ojczyzny. Od tamtej pory Wrocław został częścią obecnego terytorium Polski. Z czasem, po zelżeniu stalinowskiego terroru, zaczął stawać się znaczącym ośrodkiem polskiej kultury, nauki i przemysłu, konkurując z miastami tak znamienitymi, jak Poznań, Łódź czy nawet Kraków. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku był silnym ośrodkiem Narodowego Ruchu NSZZ Solidarność, który zwalczał sowiecki komunizm dławiący Polskę.

Przepiękny wrocławski Ratusz, najważniejszy budynek naszego miasta i zarazem siedziba władz, wybudowany w czasach panowania na tych ziemiach dynastii Piastów, stanowi wręcz centralny punkt całego Dolnego Śląska. Dzisiaj na tym gmachu nie powiewa polska flaga – symbol naszej dumy narodowej, symbol naszej niepodległości i władzy nad tą dzielnicą.

Jakiś czas temu usłyszałem od znajomego przewodnika wycieczek zagranicznych po Wrocławiu, że turyści niemieccy mają dużą satysfakcję z powodu nieobecności polskiej flagi na wrocławskim Ratuszu – gorzka była to opowieść. Państwo niemieckie, winne rozpętania największej hekatomby w dziejach ludzkości, winne zburzenia naszej stolicy i innych zabytków tysiącletniej kultury, odcięcia połowy polskiego terytorium oraz utraty niepodległości na pół wieku, musi raz na zawsze pogodzić się z utratą Wrocławia, który w efekcie tej strasznej wojny został ponownie polskim miastem. Mając na uwadze częstą obecność turystów zza Odry w naszym mieście uważam, że polska flaga powinna stale powiewać na wrocławskim Ratuszu".

Nasza redakcja będzie śledziła tę sprawę i o efektach powiadomimy naszych czytelników a tymczasem zapraszamy do głosowania na ten temat pod linkiem - TUTAJ

Jest tam jeszcze jedno GŁOSOWANIE!

© 2018 Super-Polska.pl stat4u