48. rocznica samospalenia Ryszarda Siwca

Autor: www.solidarnosc.org.pl 2016-09-09 08:42:54
"Ja Ryszard Siwiec, zdrów na ciele i umyśle, po długiej walce i rozwadze postanowiłem zaprotestować przeciwko totalnej tyranii zła, nienawiści i kłamstwa, opanowującego świat" - napisał w pozostawionym liście. 8 września 1968 Ryszard Siwiec dokonał samospalenia na Stadionie Dziesięciolecia.

Ryszard Siwiec w czasie II wojny był żołnierzem Armii Krajowej. Po wojnie pracował jako księgowy w Spółdzielczej Wytwórni Win. Zajmował się także ogrodnictwem i hodowlą kur. Nie potrafił zaakceptować ustroju komunistycznego. Interwencja wojsk Układu Warszawskiego, których część stanowiły oddziały polskie, w Czechosłowacji w 1968 r. skłoniła go do dramatycznego kroku.

8 września 1968 r. podczas Centralnych Dożynek na Stadionie X-lecia w Warszawie, w obecności przywódców PZPR, dyplomatów i 100-tysięcznej publiczności, Siwiec oblał się rozpuszczalnikiem i podpalił, krzycząc: "Protestuję!". Najpierw rozrzucił na stadionie ulotki z apelem protestacyjnym. Przed wyjazdem na dożynki do Warszawy sporządził testament oraz nagrał na taśmę magnetofonową antykomunistyczne przesłanie. Kończyły je słowa: "Ludzie, w których może jeszcze tkwi iskierka ludzkości, uczuć ludzkich, opamiętajcie się! Usłyszcie mój krzyk, krzyk szarego, zwyczajnego człowieka, syna narodu, który własną i cudzą wolność ukochał ponad wszystko, ponad własne życie, opamiętajcie się! Jeszcze nie jest za późno!"

Zmarł 12 września 1968 r. w szpitalu w wyniku rozległych oparzeń. Został pochowany w Przemyślu. Siwiec pochowany został w Przemyślu na Cmentarzu Zasańskim. Pogrzeb, choć największy w historii Przemyśla, nie stał się manifestacją polityczną. W czasie jego przebiegu agenci SB rozpuszczali szeptane plotki, jakoby Siwiec był alkoholikiem lub osobą niezrównoważoną psychicznie.

5 maja 2012 roku przy Stadionie Narodowym w Warszawie w obecności ambasador Republiki Czeskiej odsłonięto obelisk ku czci Ryszarda Siwca.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u