Francuskie widelce to pikuś! To jest dopiero afera!

Autor: Zgred 2016-10-16 14:16:32
Można odnieść wrażenie że francuskie Caracale już odleciały w siną dal. I dobrze. Z kolei widelec ministra Kownackiego urósł do wielkości co najmniej Wieży Eiffla tak jakby przytaczanie faktów historycznych było niestosowne. Ale przecież Francuzi chwalą się jeszcze bardziej szokującymi osiągnięciami!

Otóż piszący te słowa a wywodzący się z polskiego ciemnogrodu człowiek wybrał się kiedyś do Paryża na wycieczkę. Chciał zobaczyć Światową Stolicę Kultury i Sztuki aby się utwierdzić w tym, że jesteśmy Europejczykami gorszego sortu.

Zachwycał się ten prostaczek Wieżą Eiffla, Katedrą Notre Dame w której onegdaj mieszkał słynny Quasimodo, Luwrem, Sekwaną, Wersalem a nawet rzeźbami Rodina które wydały mu się jednak zbyt bezpośrednie w odbiorze.

Aż tu w programie wycieczki pojawiło się Muzeum Perfum. Wiadomo, że francuskie wina, sery i perfumy,szczególnie damskie są najlepsze na świecie. Miła przewodniczka z wypiekami na twarzy oprowadzała wycieczkę po przestronnych salach pokazując niezbyt liczne eksponaty. Nasz domorosły podróżnik najbardziej zachwycił się jednak aparaturą do produkcji francuskich wonności która jak nic przypominała tę widzianą kiedyś u dziadka w stodole a która kojarzyła się bardziej z wodą ognistą czyli bimbrem.

Pełen szacun! - Pomyślał , patrząc na oryginalną aparaturę o dużej wydajności i rozmarzył się widząc oczami wyobraźni ocynkowane wiadra zapełniające się swojskimi perfumami o zapachu drożdży. Marzenia te nagle przerwała opowiastka przewodniczki która ni stąd, ni zowąd wyrwała go z błogiego nastroju.

Oniemiał słysząc słowa o potrzebie która jest matką wszystkich wynalazków w tym perfum oczywiście też. Nie mógł uwierzyć, że przed wiekami paryskie elity uważały ,że choroby zakaźne przenoszone są poprzez wodę szczególnie tę używaną do mycia. Ale nie można się temu dziwić bo w tym czasie choroby takie jak cholera tyfus i inne zbierały ogromne żniwo śmierci. A stan wiedzy medycznej jednak nie był oszołamiający.

Aby zapobiec chorobom wymyślono cwany sposób aby ograniczyć kąpiel i mycie się w ogóle. W każdym bądź razie robiono to bardzo rzadko i to z narażeniem życia. W efekcie elity zaczęły pachnąć i to niezbyt przyjemnie. I wtedy ktoś wpadł na genialny pomysł aby brzydki zapach ciał wszelakich neutralizować różnymi pachnidłami. I tak dzięki smrodowi unoszącemu się wtedy po Wersalu świat zyskał niebywałą przyjemność którą stosuje się powszechnie do dnia dzisiejszego nawet myjąc się codziennie.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u