O unijnym wsparciu na projekty transgraniczne
Konferencję dotyczącą programów: Europejskiej Współpracy Terytorialnej i Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa zorganizowało Ministerstwo Rozwoju wspólnie z Urzędem Marszałkowskim. W spotkaniu oprócz panelistów z ministerstwa, wzięli także udział byli beneficjenci unijnych programów transgranicznych, którzy mówili o swoich doświadczeniach z realizacji projektów, a także przedstawicieli samorządów oraz instytucji, które mogą w nowej perspektywie ubiegać się o unijne dofinansowanie. Obecni byli także przedstawiciele samorządów i instytucji pozarządowych z Ukrainy wraz z przewodniczącym Lwowskiej Rady Obwodowej Aleksandrem Hanuszczynem .
Rozpoczynając spotkanie marszałek Władysław Ortyl mówił, że cieszy się, że takie wydarzenie ma miejsce, gdyż umożliwi ono nie tylko wymianę doświadczeń, a także pozwoli na nawiązanie współpracy, która zaowocuje realizacją wielu ważnych projektów.
Te fundusze w nowej perspektywie powinny być dobrze i celnie wydane oraz zagospodarowane w różnych sferach życia społecznego i gospodarczego. Nie jest pewne jak będzie wyglądała kolejna perspektywa finansowa po 2020 roku, ale na pewno będą zmiany, dlatego trzeba teraz dobrze wykorzystać pieniądze, które mamy. I nie tylko na projekty gospodarcze, na rozbudowę infrastruktury, ale też na działania w sferze społecznej – mówił marszałek Władysław Ortyl.
Marszałek dodał, że projekty transgraniczne oprócz wymiernych działań w postaci zrealizowanych projektów pozwalają na budowanie dobrych relacji i przełamywanie barier, dlatego zachęcał do podejmowania jak największej liczby wspólnych działań.
Adam Hamryszczak - podsekretarz stanu z Ministerstwa Rozwoju podsumował minioną perspektywę 2017-2013 oraz mówił o możliwościach jakie stwarza obecna. Podkreślał tak jak marszałek, że konieczne jest dobre wykorzystanie unijnego wsparcia.
Na programy INTERREG oraz z instrumentu EIS przeznaczono w skali całego budżetu UE tak naprawdę bardzo skromne środki, nieporównywalnie mniejsze niż programy krajowe i regionalne. Nie są to fundusze z których powstają spektakularne inwestycje, ale to nie oznacza, że współfinansowanie z nich przedsięwzięć jest mniej ważne. Są doskonałym instrumentem, w sytuacji potrzeb, na które pojedyncze powiaty czy gminy nie odpowiedzą – mówił podsekretarz stanu w MR Adam Hamryszczak.