Służby są na miejscu karambolu na autostradzie A1, trwa akcja ratunkowa
Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych i administracji jest w stałym kontakcie z łódzkimi komendantami Państwowej Straży Pożarnej i Policji. – Komendanci poinformowali mnie, że na miejscu pracuje 100 policjantów oraz 70 strażaków. W razie potrzeby jesteśmy w stanie zapewnić pomoc dodatkowych funkcjonariuszy – podkreślił minister. Szef MSWiA polecił komendantom wojewódzkim, aby udali się na miejsce karambolu.
Do karambolu na autostradzie A1 doszło w obu kierunkach. Około godz. 8:40 w miejscowości Moszczenica (pow. piotrkowski) na trasie w kierunku Łodzi, zderzyło się około 40 samochodów osobowych i ciężarówek. Później na tym samym odcinku autostrady w miejscowości Wola Bykowska w kierunku Częstochowy również doszło do zderzenia około 30 kolejnych samochodów.
W związku z tym autostrada A1 jest zablokowana w obu kierunkach. Policjanci wyznaczają objazdy i informują kierowców, że autostrada będzie nieprzejezdna przez wiele godzin. W akcję są zaangażowani policjanci z trzech województw: łódzkiego, śląskiego i mazowieckiego.
Z informacji przekazanych przez służby wynika, że rannych zostało 11 osób. Jedna osoba ciężko ranna została przetransportowana do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.