Bez zasad nie będzie silnej, jednolitej i solidarnej Europy

Autor: premier.gov.pl 2017-03-24 08:16:53
Polski rząd będzie bardzo głośno mówił o zasadach w UE i w Brukseli. I o te zasady się upominał, bo jest to fundament jednolitej i solidarnej Unii, jeżeli ona ma przetrwać - mówiła premier Beata Szydło w KPRM w czwartek podczas konferencji Integracja Europy – jubileusz i nowe otwarcie.

To niezwykle ważne wydarzenia – zarówno to sprzed 60 lat, jak też obecne. To pierwsze położyło podwaliny pod pokojowy rozwój naszego kontynentu i zainicjowało szereg zmian politycznych, kulturowych i gospodarczych - powiedziała premier Beata Szydło o podpisaniu Traktatów Rzymskich i jubileuszowym szczycie.

Szefowa rządu przypomniała historyczny dzień 25 marca 1957 roku, kiedy w Muzeum Kapitolińskim ojcowie założyciele podpisywali Traktat ustanawiający Europejską Wspólnotę Gospodarczą i Traktat ustanawiający Europejską Wspólnotę Energii Atomowej. Zaznaczyła, że nie myśleli oni, że powołane wspólnoty są początkiem dla Unii Europejskiej, Unii państw współpracujących ze sobą w wielu dziedzinach. Według premier nie przypuszczali oni zapewne iż jedno z państw członkowskich zdecyduje się opuścić Unię, a całą wspólnotę na początku 21. wieku ogarnie niepewność co do przyszłości tego ważnego i zasłużonego projektu.

Polski rząd będzie głośno upominał się o zasady

Premier uważa, że należy postawić kilka ważnych pytań, które powinny wybrzmieć przed szczytem UE w Rzymie: Czy jesteśmy przygotowani na to, żeby już w najbliższą sobotę podejmować ambitne i odważne decyzje o przyszłości Europy, o tym w którym kierunku Europa powinna podążać? Czy nie będziemy się bali tych trudnych decyzji? Czy też szczyt w Rzymie będzie tylko i wyłącznie kolejnym jubileuszem i świętem na którym zostanie przyjęta, jeżeli zostanie uzgodniona, wspólna deklaracja?

Premier zaznaczyła, to są pytania, które trzeba głośno stawiać, nie bać się o nich mówić, nawet jeżeli ma się odrębne zdanie. Wg niej nie można bać się mówić o zasadach, Właśnie o zasadach w Unii Europejskiej, również w Brukseli, trzeba głośno i wyraźnie mówić, że bez zasad nie da się zbudować silnej, jednolitej i solidarnej UE – podkreśliła szefowa rządu.

Premier Beata Szydło przypomniała, że politycy europejscy mówią o jedności i solidarności. Właśnie te hasła najczęściej powtarzają i mówią, że jest to fundamentem naszej współpracy. Jednak nie chodzi o to, by te hasła tylko głosić, ale by je w praktyce realizować. Dlatego też polski rząd będzie bardzo głośno mówił o zasadach i o te zasady się upominał, bo to jest fundament jednolitej i solidarnej UE, jeżeli ona ma przetrwać - oświadczyła B. Szydło.

Wg niej nastrój do świętowania jest dzisiaj zmącony wydarzeniami bieżącymi. Brexit postawił wiele znaków zapytania i wciąż przyczynia się do stanu niepewności jutra. Nie wiemy jakie będą warunki i stan dalszej współpracy między Wielką Brytanią a Unią Europejską – zaznaczyła szefowa rządu.

UE wielu prędkości dezintegruje Europę

Premier Beata Szydło przekonywała, że idea Europy wielu prędkości, rozważana przez niektóre państwa Wspólnoty, jest krytycznie oceniana przez polski rząd. Zróżnicowanie prędkości jest co prawda faktem, bo nie wszystkie kraje biorą udział we wszystkich obszarach integracji, jednak odbywa się to niemal samoczynnie, w pełnym poszanowaniu suwerennych wyborów państw i nie ma decydującego znaczenia dla całości współpracy – podkreśliła szefowa rządu.

Według premier Beaty Szydło Europa wielu prędkości to zachęta do tworzenia podgrup, do wykluczania, odchodzenia od wspólnych decyzji. W opinii premier być może wydaje się to atrakcyjne dla niektórych członków, a nie jest takie dla Unii jako całości. Unia Europejska wymaga zmian i poprawienia tego, co działa nieoptymalnie. Jednak nie dokonamy tego za pomocą wielu prędkości. Zamiast naprawić ten projekt, rozmontujemy go – przekonywała premier Beata Szydło.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u