Humanistyka gwarantem zdrowej demokracji W czwartek na Uniwersytecie Szczecińskim debatowano nad tym, czy naukom humanistycznym potrzebna jest promocja. W konferencji udział wziął wiceminister Dardziński, który podkreślał – Koncentracja kształcenia na przydatności ekonomicznej spowodowała, że absolwent ma być teraz produktem wydajnym ekonomicznie. Nacisk na wąsko rozumiane kompetencje zawodowe powoduje zanik kształtowania kompetencji obywatelskich, takich jak krytycyzm, empatia, szacunek dla różnorodności, umiejętność widzenia problemu z różnych perspektyw i rozumienia różnych racji, radzenie sobie ze złożonymi problemami. Zdolności te kształtuje przede wszystkim humanistyka, a ich utrata zagraża zdrowiu demokracji.

Humanistyka dla rozwoju gospodarczego Piotr Dardziński podkreślał znaczenie humanistyki dla rozwoju gospodarczego i – szerzej – cywilizacyjnego sukcesu społeczeństw. – Wbrew wielu minorowym opiniom popyt na wiedzę humanistyczną jest ogromny (…). Od dawna podkreślano, że to właśnie kultura oraz umiejętność łączenia różnych kultur jest glebą, z której wyrasta sukces społeczeństw: pomysłowość i przebojowość przedsiębiorców, kompetencje nauczycieli, ambicje studentów, mądrość prawodawców i polityków, ciekawość intelektualna, chęć eksperymentowania, przedsiębiorczość i zdolność do współpracy – mówił Dardziński. – Już Wilhelm Röpke podkreślał, że „rynek, konkurencja, gra podaży i popytu nie tworzą rezerw, ale je zużywają. Muszą je pozyskiwać z obszarów pozarynkowych”. A takim w dalszym ciągu jest właśnie szeroko rozumiana kultura – dodał wiceszef MNiSW.

Humanistyka – co dalej – Wsparcie finansowe dla humanistyki na poziomie rządów i uniwersytetów musi znaleźć odpowiednik w umiejętności samych humanistów – nie tylko korzystania z umiejętności technik cyfrowych, ale także takiego współkształtowania kultury audiowizualnej, które wzmacniałaby demokrację i twórczy wigor społeczeństwa. Przetrwanie i rozwój humanistyki zależą tylko w części od wsparcia rządowego, zdecydowanie więcej zależy od samych humanistów, na ile są w stanie stworzyć interesującą ofertę dla studentów oraz obywateli – podsumował Piotr Dardziński.