Oświadczenie Łódzkiego Kuratora Oświaty: szkodliwa decyzja Rady Miejskiej w Łodzi

Autor: Łódzki UW 2017-04-04 09:04:54
Grzegorz Wierzchowski, łódzki kurator oświaty, podczas czwartkowej konferencji prasowej przedstawił specjalne oświadczenie, w którym odniósł się do decyzji łódzkiej Rady Miejskiej. Radni, głosami PO i SLD, zdecydowali się na niepodjęcie uchwały w sprawie dostosowania sieci szkół (według prawa oświatowego, wprowadzającego reformę edukacji, należy zrobić to do końca marca 2017 r.), a także skierowania uwag kuratora do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Co to oznacza dla Łodzi? – Od września tego roku w życie wejdą przepisy ustawy „Prawo oświatowe” – mówił Grzegorz Wierzchowski. Dotychczasowe szkoły podstawowe z sześcioletnich staną się ośmioletnie, nie będzie także naborów do gimnazjów, które będą wygaszane, nie zostaną także, z mocy ustawy, przekształcone w inne placówki.

Dziennikarze pytali również o sytuację w gminie Błaszki, gdzie radni nie zdecydowali się na uchwalenie sieci szkół, zatem zostanie podstawówka z 16 uczniami, a wygaszone zostaną trzy gimnazja. – To do Rady Gminy i burmistrza należała inicjatywa. Ja nie miałem czego opiniować – podkreślił Grzegorz Wierzchowski.

Poniżej treść oświadczenia Grzegorza Wierzchowskiego, łódzki kurator oświaty:

Łódź, 30 marca 2017 r.

Oświadczenie Łódzkiego Kuratora Oświaty

Szanowni Państwo,

wczoraj radni Rady Miejskiej w Łodzi, głosami koalicji Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdecydowali, że nie będą podejmować uchwały w sprawie dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego. Decyzja ta jest szkodliwa z punktu widzenia najmłodszych mieszkańców miasta, a także dużej liczby nauczycieli.

Oznacza ona, że od 1 września 2017 roku uczniowie wielu łódzkich szkół podstawowych będą uczyć się w utrudnionych warunkach, w dwuzmianowych szkołach z niełatwym dostępem do zajęć pozalekcyjnych, sali gimnastycznej czy świetlicy szkolnej. Oznacza to również zagrożenie utraty pracy przez nauczycieli wygaszanych gimnazjów. Decyzja ta jest niezrozumiała, a jej źródłem są jedynie względy polityczne. Nie wzięto pod uwagę obiektywnych danych dotyczących sytuacji oświaty w mieście. Zlekceważone zostały również głosy rodziców - mieszkańców miasta - zarówno tych, którzy wzięli udział w konsultacjach społecznych, jak i tych, którzy kierowali liczne prośby i petycje do kuratora oświaty.

To pokazuje, że władze miasta uznały własny interes polityczny za ważniejszy niż dobro społeczne, jakim jest edukacja młodego pokolenia łodzian. W województwie łódzkim tylko dwa samorządy wyraziły swój sprzeciw polityczny w tak szkodliwy sposób – gmina Błaszki i miasto Łódź. W pozostałych niemal dwustu gminach i powiatach województwa łódzkiego władze samorządowe wykazały się odpowiedzialnością i zrozumieniem tego, jak istotną sprawą jest dobra edukacja młodego pokolenia i podjęły uchwałę, która daje nieporównanie korzystniejsze możliwości ułożenia sieci szkół.

Szanowni Państwo!

Decyzją łódzkich radnych koalicji PO-SLD wygrała polityka, ale przegrało dobro uczniów. Droga do dobrej szkoły będzie tutaj dłuższa i trudniejsza niż w innych miastach. Będę na tej drodze zawsze służył wsparciem uczniom, rodzicom i nauczycielom tak, jak robiłem to dotychczas. Deklaruję również otwartość na rozmowy z wszystkimi, którym leży na sercu dobro edukacji. Jestem przekonany o tym, że reforma polskiego systemu edukacji przyniesie zmiany, dzięki którym także kolejne pokolenia łodzian będą kształciły się w najlepszych szkołach z nowoczesnymi programami nauczania.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u