Powitanie żołnierzy Dowództwa MNDNE

Autor: mat. prasowe MON 2017-07-05 09:07:11
Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód w Elblągu będzie łączyło siły sojusznicze w jedną "żelazną pięść", która nie pozwoli żadnemu wrogowi naruszyć wschodniej granicy NATO – powiedział szef MON Antoni Macierewicz podczas uroczystości powitania żołnierzy żołnierzy Dowództwa Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód w Elblągu.

To przełom w naszej historii; to znak że wolność wróciła na te ziemie; to znak, że bezpieczeństwo nas, naszych rodzin, naszych dzieci powróciło do Polski, do Europy Środkowo-Wschodniej – ocenił szef MON.

Jak wskazał minister, można ocenić, że od dziś plan, który z takim trudem wykuwał się w ostatnich latach, który jeszcze półtora roku temu nie dla wszystkich był jasny i nie dla wszystkich był pewny - że połączone wojska NATO staną na flance wschodniej i będą broniły wszystkich narodów Europy, a nie tylko wybranych; że ten plan w ciągu roku zostanie zrealizowany (...) Nie tylko wojska natowskie tu stoją, nie tylko wojska amerykańskie są z nami, ale stworzyliśmy, zorganizowaliśmy łańcuch dowodzenia, w którym dowództwo elbląskie będzie odgrywało kluczową rolę, a miasto – od tego momentu, na mapach całego świata będzie oznaczone jako miasto broniące Europy przed każdym zagrożeniem – wskazał minister.

Dowódca Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód (Multinational Division North-East) generał brygady Krzysztof Motacki powiedział: misja została wykonana, osiągnęliśmy wstepną gotowość operacyjną, co oznacza, że posiadamy wstępną zdolność komunikacyjną, posiadamy procedury operacyjne, infrastrukturę i sprzęt.

Do dowództwa dywizji w Elblągu będzie afiliowana czeska brygada. Wiceminister obrony Czech Jakub Landowsky, obecny na uroczystości mówił: poruszył go widok czeskich żołnierzy maszerujących w Elblągu ramię w ramię z innymi żołnierzami Sojuszu. Jak mówił, jest zadowolony nie tylko z tego, że w Elblągu jest obecnych sześciu oficerów z tego kraju, ale również, że zmechanizowana brygada dołączy do tego projektu.

Dowódca Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych (JFC Brunssum) gen. Salvatore Farina ocenił, że elbląska uroczystość pokazała jak istotny jest wymiar współpracy międzynarodowej. Jak mówił, najważniejsze jest motto "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", ponieważ NATO musi pokazać jedność, solidarność i determinację, a jednoczesnie bronić swoich granic.

Jego zdaniem, dowództwo w Eblągu jest jednym z najbardziej wysuniętych elementów łańcucha dowodzenia NATO i ale też tym, który zapewnia o stabilnosci i bezpieczeństwie przed jakimkolwiek zagrożeniem w tym regionie. Przyznał, że Sojusz jest szczególnie dumny z tego "kroku naprzód".

Polska odgrywa w inicjatywie eFP szczególną rolę. Jest jednym z państw gospodarzy grup bojjowych NATO, jest również państwem delegującym swoje siły do jednej z grup (na Łotwie). Polska już na Szczycie NATO w Warszawie zgłosiła propozycję utworzenia wielonarodowego dowództwa dywizyjnego, które będzie koordynowało działania wszystkich czterech grup bojowych NATO eFP w Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii. Kraje członkowskie zaakceptowały polską inicjatywę. W efekcie w Elblągu zlokalizowane zostało wielonarodowe dowództwo dywizyjne.

Zgodnie z przyjętymi założeniami, siły wydzielane do eFP są przekazywane w podporządkowanie Naczelnemu Dowódcy Sił Sojuszniczych w Europie (Supreme Allied Commander Europe - SACEUR), który może delegować odpowiednie uprawnienia dowodzenia do dowództw sojuszniczych: Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych (Joint Force Command - JFC Brunssum), Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego w Szczecinie (Multinational Corps Northeast - MNC NE), a teraz także Dowództwu Wielonarodowej Dywizji Północno-Wschodniej w Elblągu (Multinational Division Northeast Headquarters - MND NE).

Jak zaznaczył szef MON, w dowództwie będą służyli oficerowie z 13, a niedługo 14 państw NATO: To będzie wielonarodowe dowództwo, które będzie łączyło nas w jedną "żelazną pięść", która nie pozwoli żadnemu wrogowi naruszyć wschodniej granicy NATO, nie pozwoli zagrozić narodom: estońskiemu, litewskiemu, łotewskiemu czy polskiemu - podkreślił minister.

***

Na szczycie NATO w Warszawie w lipcu 2016 r. sojusznicy potwierdzili decyzję o "wzmocnionej wysuniętej obecności wojskowej" na wschodniej flance Sojuszu przez rozmieszczenie czterech batalionowych grup bojowych w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie. Działania batalionów w Polsce i krajach bałtyckich będą koordynowane przez wielonarodowe dowództwo w Elblągu. Dowódcą Wielonarodowej Dywizji Północ-Wschód (Multinational Division North-East) jest gen. Krzysztof Motacki.

Etat wielonarodowego dowództwa dywizji ma liczyć 280 stanowisk, z czego 75 mają obsadzić żołnierze spoza Polski. Osiągnięcie wstępnej gotowości planowane na koniec czerwca, przełom lipca; pełnej gotowości - do końca 2018 r.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u