Aktion Reninhardt w Berlinie

Autor: Jan Wojewski 2017-07-14 09:29:24
Z inicjatywy ambasady RP w Berlinie i we współpracy z Uniwerstytem Humboldta odbyła się 10lipca.2017 w sali Senackiej Uniwersytetu dyskusja na temat tzw. Akcji Reinhardt. Celem jej było wymordowanie ludności żydowskiej na terenie Generalnej Guberni. Autorem tej akcji zaplanowanej już wcześnie podczas konferencji w Wannsee ( jedna z dzielnic Berlina ), był Reinhardt Heydrich, zastępca Himmlera. Począwszy od marca 1942 roku w obozach zagłady Bełżec ,Sobibór i Treblinka w ciagu 18 miesięcy wymordowano , przede wszystkim w komorach gazowych prawie 2 miliony Żydów z całej Europy.

Obozy te były jak już wspomniałem obozami zagłady, czym różniły się od innych , gdzie więźniom dane było przy dozie szczęścia przeżyć . W Sobiborze , Treblince i Bełżcu po prostu wszystkich mordowano. Dziś już nie ma ani jednego świadka tych okrutnych wydarzeń, zaś same miejsca zagłady są w słabym stopniu upamiętnione .

Strona niemiecka najchętniej o tych sprawach by zapomniała, mówiąc tylko o obozie w Auschwitz. Tam bowiem płynęły wszystkie fundusze skierowane na utrzymanie Muzeum Auschwitz. Wielu polityków nie chciało albo nie mogło uwierzyć ludobójstwie na przemysłowa skalę w innych obozach.

Jedną z nich była Cornelia Pieper z FDP , która pełniła funkcję konsula w Gdańsku . Zaprzeczała wprost o istnieniu Bełżca czy Sobiboru. Wpisuje się to oczywiście w ramy określonej polityki historycznej Niemiec, bardzo widocznej już po filmie " Unsere Väter ,unsere Mütter ", który w sposób skandaliczny wypaczał fakty historyczne , stawiąc miedzy innymi Armię Krajową po stronie współprawców Holocaustu.

Z tą tendencją dzielenia się winą za Holocaust należy ostro walczyć , po to aby pewnego dnia nie mówiono o Polsce jako o sprawcy zagłady Żydów. Widzimy już obecnie jak często bowiem pojawia się określenie "polskie obozy koncentracyjne". Jest to czynione po części i nieświadomie z powodu ignorancji historycznej.Ale w dużym stopniu jest to robione z pełną świadomością.

Należy się uznanie dla tych historyków niemieckich , którzy próbują przedstawić te bolesne sprawy zgodnie z rzeczywistością. Jednak i oni często nie rozumieją do końca tamtych czasów , stawiając - tak jak to było w czasie dyskusji na Uniwerstycie Humboldta- pytania ,dlaczego te straszne rzeczy działy się w okupowanej Polsce, przy stosunkowo małym udziale Niemców w pilnowaniu obozów i dokonywaniu tam masowych zbrodni ?

Takie pytania sugerują bowiem Polakom, że biernie a nawet z przyzwoleniem czy nawet zadowleniem przyglądali się Holocaustowi. Taka teza jest niebiezpieczną ponieważ stawia nas o krok od tego aby uczynić nas współwinowajcami .

W społeczeństwach Europy Zachodniej ,tym bardziej Niemiec, bardzo mało wie się o systemie terroru skierowanym na Polaków, o tym że tylko w Polsce obowiązywała kara za pomoc dla Żydów, i że tysiące Polaków za to właśnie utraciło swoje życie.

Słowa podziękowania należy się Ambasadzie RP za inicjatywę tej dyskusji, niemniej Polonia oczekuje rownież tego rodzaju spotkań związanych z matryrologią Polaków w czasie II wojny światowej, gdyż ten temat w społeczeństwie niemieckim jest prawie nieznany lub niechętnie przedstawiany.

Tym wiekszą zasługą prezydenta Trumpa jest to , że w czasie pobytu w Warszawie udzielił światu lekcji z historii Polski. Lekcji m.inn. o Powstaniu Warszawskim. Do tej pory bowiem większość Niemców kojarzyła bowiem powstanie tylko z powstaniem w Gettcie Warszawskim.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u