Wojewoda łódzki i dzieci z Ukrainy
Historia przyjazdu dzieci z Donbasu zaczęła się ponad pół roku temu, kiedy wojewodę łódzkiego odwiedziła prof. Zdzisława Janowska z propozycją organizacji wakacji dla młodych Ukraińców z terenów, gdzie trwają działania wojenne. – Do tej inicjatywy obywatelskiej łatwo było przekonać konsula Bogdana Wysockiego, a później włączyły się środowiska akademickie – mówił Zbigniew Rau na konferencji prasowej. Uniwersytet Łódzki zobowiązał się do zapewnienia noclegu, politechnika – do organizacji zajęć dla gości. Ale w organizację włączały się też inne instytucje, choćby Straż Pożarna, która zorganizowała „na szybko” autokar.
- Mamy nadzieję, że zachowacie nas we wdzięcznej pamięci. Może tu kiedyś przyjedziecie, może zechcecie studiować w Łodzi, może połączą Was jakieś sentymentalne, romantyczne historie – zaznaczył wojewoda.
- Chcę podziękować wojewodzie Zbigniewowi Rau za ogromne wsparcie przy organizacji przyjazdu dzieci – dodał Bogdan Wysocki, konsul honorowy Ukrainy w Łodzi. – Dzieci są radosne, szczęśliwe i mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się powtórzyć taką inicjatywę.
Mali Ukraińcy zwiedzali Łódź i województwo łódzkie. Grafik był bardzo napięty, a dzieci były m.in. w Zoo, Palmiarni, EC1 i uniejowskich Termach, w ośrodku w Przyjezierzu (koło Lichenia w Wielkopolsce), a na zajęciach w politechnice zobaczyli komorę echa i – wirtualnie – żabę od środka... – Młodzi ludzie przyjechali tutaj, żeby zobaczyć inny kraj, żeby odetchnąć powietrzem pokoju – podkreślał Mykola Yamoliuk, radca prawny ambasady Ukrainy. – Proszę sobie też uświadomić, że rodzice tych dzieci walczą nie tylko o swoją ziemię, ale także o nas wszystkich w Europie.
Goście z Donbasu wracają na Ukrainę w poniedziałek.