Prof. Krasnodębski został powitany kwiatami i brawami przez zgromadzonych Polonusów w tym też przez ambasadora RP w Niemczech Prof. Andrzeja Przyłębskiego.

Prelekcja Prof. Krasnodębskiego poświęcona była w jednej części perpektywom Unii Europejskiej, z drugiej zaś roli i miejsca Polski w jej strukturach. Prof. Krasnodębski jasno podkreślił, że Unia stoi w obliczu kryzysu, który jednocześnie jest pewną szansą na pozytywne dla Polski zmiany.

Co prawda silne są dalej wpływy lewacko - liberalne, których głównym propagatorem jest prezydent Francji Macron, ale wyniki wyborów parlamentarnych w wielu krajach w tym ostatnio we Włoszech wskazują jednoznacznie na odrzucenie przez wiele społeczeństw forsowanej do tej pory idei o stworzeniu Stanów Zjednoczonych Europy kierowanych z Brukseli, Paryża i Berlina.

Zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego prawdopodobne wpłyną na zmianę sił na korzyść ugrupowań centrowo - prawicowych. Jest to pewną szansą dla takich krajów jak Polska czy Węgry. Jest wysoce możliwe, że ta nowa sytuacja w Parlamencie pozwoli w końcu na realistyczną i obiektywną ocenę sytuacji w tych krajach.

Prof. Krasnodębski wielokrotnie podawał przykłady dylentantyzmu, ignorancji a nawet arogancji, z którą często spotykał się w dyskusjach na tematy polskie z posłami Parlamentu Europejskiego. Smutne jest to, że próby antypolskiego działania w ramach Parlamentu są często inicjowane i wspierane przez polskich - jeżeli tak ich można nazwać - posłów tzw. "totalnej opozycji".

Można jednak mieć nadzieję, że ich czas jest policzony a historia oceni sprawiedliwie ich postawę.