Ofiara górników stała się latarnią wolności

Autor: mat prasowe KPRM 2018-12-17 08:55:37
Obchody 37. rocznicy pacyfikacji kopalni Wujek rozpoczęły się mszą świętą w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Dalsza część uroczystości odbyła się w symbolicznym miejscu pod Krzyżem-Pomnikiem, który upamiętnia dziewięciu poległych górników.

Podczas uroczystości odczytano Apel Poległych. Rodziny poległych i przedstawiciele władz złożyli wieńce i kwiaty. Szef rządu podczas swojego wystąpienia oddał hołd wszystkim bohaterom, którzy przeciwstawili się reżimowi komunistycznemu i oddali życie za niepodległą Polskę. Premier zaznaczył, że o prawdę i pamięć trzeba cały czas dbać.

Dla mnie, w tamtych czasach, w latach osiemdziesiątych, ofiara górników z kopalni "Wujek" była wielką latarnią wolności – powiedział premier i podkreślił, że zginęli w imię solidarności i związkowej więzi.

Przed mszą premier wziął udział w obiedzie z rodzinami poległych górników.

Pacyfikacja kopalni Wujek Protestujący górnicy domagali się zniesienia stanu wojennego oraz uwolnienia szefa zakładowej Solidarności Jana Ludwiczaka i innych aresztowanych działaczy z całego kraju. Władze PRL postanowiły spacyfikować „bunt” górników. 16 grudnia 1981 roku czołgi sforsowały kopalniany mur, a uzbrojone oddziały ZOMO wkroczyły na teren zakładu.

Krwawym rezultatem pacyfikacji kopalni „Wujek” było dziewięciu zabitych i dwudziestu trzech rannych. Najmłodszy z poległych miał zaledwie 19 lat.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u