Jestem wstrząśnięty tym, co dzisiaj usłyszałem i zobaczyłem. Musimy sobie zdać sprawę, że kilkadziesiąt lat temu ludzie zostali zamordowani w sposób bestialski, strzałem w tył głowy. (…) Byli to młodzi ludzie, którzy zginęli za to, że wierzyli w wolną, niepodległą Rzeczpospolitą– powiedział wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Oni zginęli, a ich rodziny do dzisiaj nie wiedzą, gdzie są pochowani - mówił.

Prace na cmentarzu przy Kcyńskiej, prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej przy pomocy wolontariuszy i osób współpracujących, są częścią większego projektu pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, zmierzającego do przywrócenia pamięci o polskich bohaterach, żołnierzach podziemia niepodległościowego, zamordowanych przez komunistów. Zwieńczeniem prac będzie sprawienie uroczystych pochówków, oddanie czci bohaterom tak, jak na to zasługują.