Koronawirus nie lubi jodu z polskiego morza?
Tego nikt nie wie ale pojawia się taka hipoteza. Sugeruje to też mapa wystapienia ognisk zapalnych.
Jak dotąd w miejscowościach nadmorskich nie zanotowano zachorowań na tę groźną chorobę mimo dużego ruchu turystycznego. Na przykłąd w samym Kołobrzegu przebywa obecnie kilka tysięcy obywateli niemieckich i to często w podeszłym wieku. A wiadomo ,że osoby starsze są bardzo zagrożone koronawirusem. Zachorowań tam nie odnotowano. W Trójmieście gdzie jest bardzo duży ruch promowy i na lotniczy też jest narazie bezpiecznie. Daltego pojawia się hipoteza ,że chłodniejsze niż w innych częściach kraju powietrze i zawartość w nim morskiego jodu może chronić przed koronawirusem. Ale jest to tylko hipoteza nie poparta żadnymi dowodami. Chyba ,że ktoś popatrzy na tę mapę. Na mapa Europy też.
