Z okazji stulecia zwycięstwa nad bolszewikami w Brzeźnicy powstała kaplica dziękczynna

Autor: Podlaski UW 2020-08-04 08:28:46

W niedzielę (2.08), w setną rocznicę wojny polsko-bolszewickiej, w Brzeźnicy pod Brańskiem poświęcono kaplicę i ołtarz pod wezwaniem Matki Bożej Łaskawej. W uroczystości wziął udział wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, który wręczył Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski kapitanowi Franciszkowi Szmurło.

Kult Matki Bożej Łaskawej w Brzeźnicy jest m.in. związany z tzw. cudem nad Wisłą. W trakcie działań wojennych w okolicach Brańska dwukrotnie odbywały się starcia żołnierzy polskich i sowieckich. Na przełomie lipca i sierpnia 1920 roku doszło do obrony przedmościa Brańska w czasie walk odwrotowych, gdzie dzielnie walczył m.in. Pułk Wileński, z kolei 21 sierpnia polska Dywizja Piechoty Górskiej otrzymała rozkaz zajęcia miasta, co zakończyło się sukcesem.

Z Brzeźnicy, gdzie wzniesiono kaplicę Matki Bożej Łaskawej, na front wojny polsko-bolszewickiej ochotniczo zgłosiło się co najmniej 28 mieszkańców.

Dla upamiętnienia świętego miejsca i stulecia zwycięstwa nad bolszewikami, w Brańsku powstał komitet budowy kaplicy, który zebrał pieniądze, przygotował plany i doprowadził do wzniesienia obiektu.

W niedzielę (2.08) kaplicę uroczyście pobłogosławił ordynariusz Diecezji Drohiczyńskiej – biskup Piotr Sawczuk przy licznym udziale mieszkańców okolicznych miejscowości, którzy wierzą w cudowną moc uzdrawiania, jaką ma woda z tutejszego źródełka.

Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, który współorganizował to wydarzenia, wręczył Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski kapitanowi Franciszkowi Szmurło.

Od grudnia 1943 do końca 1945 roku kapitan walczył ze szczególnym poświęceniem w szeregach Narodowych Sił Zbrojnych na terenie gminy Brańsk i powiatu Bielsk Podlaski. W oddziale NSZ przekazywał meldunki, transportował broń, żywność oraz środki opatrunkowe. W swoim domu przechowywał rannych partyzantów, udzielając im pierwszej pomocy medycznej.

Po nadejściu władzy komunistycznej w 1945 roku, brał udział w rozbiciu posterunku Milicji Obywatelskiej w Brańsku, odbiciu magazynu zbożowego oraz przekazaniu zrabowanego ziarna poszkodowanym rolnikom. W czerwcu 1947 roku został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa i dwa miesiące później wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Białymstoku, został skazany za działalność niepodległościową na 6 lat więzienia.

Wyrok odbywał m.in. w więzieniu w Białymstoku oraz jako przymusowy górnik w kopalni „Pokój” w Bytomiu. Został warunkowo zwolniony po odbyciu 5 lat i 3 miesięcy wyroku. Po przemianach ustrojowych w latach 90-tych, był bardzo zaangażowany w działalność kombatancką w Stowarzyszeniu Polskich Kombatantów w Kraju. Działając wspólnie z działaczem SPK Teofilem Półtorakiem, upamiętniał towarzyszy broni z NSZ. Z ich wspólnej inicjatywy podjęto odsłonięcie pamiątkowej tablicy poległych w bitwie pod Bodakami.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u