Spór wokół ECS
Piotr Duda: U podłoża strajku w 1980 roku były na pewno postulaty i sprawy socjalne. Z tego miejsca jako przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” mam obowiązek w imieniu tych prawie 700 tys. członków związku – dużo młodych członków związku – z tego miejsca powiedzieć, że NSZZ „Solidarność” nigdy nie schowa sztandarów do gablot, do szuflad, ani do ECS, ani do sali BHP. Bo tych sztandarów panie prezydencie Lechu Wałęso jest coraz więcej. Bo coraz więcej problemów w naszym kraju jest tych pracowniczych. Dlatego te postulaty, o których pan mówił, że były tylko straszakiem na komunistów, że w 89 roku straciły na wartości, jako przewodniczący Komisji Krajowej „Solidarności” z tym się nie zgadzam. One są aktualne i najlepszym podziękowaniem dla tych wszystkich, którzy w 80 walczyli o wolność, bo dzisiaj musimy się z niej cieszyć, ale także o poprawę warunków pracowniczych, bo przecież te strajku miały podłoże socjalne – później wolnościowe. Dlatego związek zawodowy „Solidarność” był, jest i będzie organizacją, która stoi na straży spraw pracowniczych. Będzie między nami konflikt i rozłam dopóki jedna lub druga grupa będzie mówiła, że była pierwsza, druga lub trzecia „Solidarność”. Jest i była jedna „Solidarność”. Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”, który kontynuuje wasze dzieło. Za to wam dziękujemy, ale to dzieło kontynuujemy.