Zadłużenie Gdańska spada!
- Środki unijne były kołem zamachowym rozwoju miasta. Inwestowaliśmy tak naprawdę w poprawę jakości życia gdańszczan i to na bardzo wielu płaszczyznach. Wykorzystaliśmy daną nam szansę – podkreśla Teresa Blacharska, skarbnik Miasta. - Wykonane w latach 2007-2014 inwestycje były skokiem cywilizacyjnym.
Mimo realizowanego pakietu inwestycyjnego, zaciągania kredytów na inwestycje, w analogicznym czasie Gdańsk pozbywał się drogich zobowiązań. W latach 2010-2011 dokonano optymalizacji 311 mln zł długu.
- Co oznacza, że spłaciliśmy droższy kredyt zastępując go tańszym, o niższej marzy i dłużej rozłożonym w czasie – wyjaśnia skarbnik Teresa Blacharska. – Dodatkowo w latach 2013-2014 spłaciliśmy kolejne 100 mln zł kredytu z osiągniętych przez miasto dodatkowych dochodów.
W latach 2013-2014 ostrożna polityka wydatkowa i uzyskanie wyższych dochodów sprawiło, że Gdańsk zaciągał mniej nowych zobowiązań od planowanych w budżecie na dany rok. W 2013 roku były to kredyty niże o 87 mln. zł. A w 2014 roku niższe o 123 mln zł.
Politykę finansową Gdańska regularnie ocenia także międzynarodowa agencja ratingowa Fitch Ratings. W kwietniu br. przyznane oceny to „BBB+” (rating międzynarodowy – dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej) oraz „AA-” (rating krajowy - dla zadłużenia w walucie krajowej). W uzasadnieniu niezależnego eksperta napisano:
„Ratingi dla Gdańska odzwierciedlają nadal mocne wyniki operacyjne, które są zgodne z oczekiwaniami Fitch oraz wynikają z prowadzonej przez władze miasta ostrożnej polityki finansowej i stałego monitorowania budżetu, co zapewnia wysoką zdolność do finansowania inwestycji z własnych środków oraz bezpieczne wskaźniki zadłużenia. Ratingi biorą pod uwagę stabilny poziom zadłużenia w latach 2014-2015, uwzględniają również planowane wysokie, ale malejące wydatki majątkowe oraz utrzymująca się presję na wydatki operacyjne wynikające także z konieczności utrzymania nowo wybudowanej infrastruktury”