- Młodzi ludzie uczestniczący w zawodach w większości prezentują różne zawody. Są tutaj m.in. kucharze, piekarze, cukiernicy, kelnerzy. Teraz przychodzi czas na carvera - rzeźbiarza w warzywach i owocach. Może to nie będzie od razu zawód carver, ale na pewno dodatkowa specjalność - mówi jeden z głównych organizatorów imprezy Grzegorz Gniech będący również sędzią mistrzostw.

Jak wyjaśnia carverzy w gastronomii zajmują się zdobieniem stołów, bufetów oraz wykonywaniem różnego rodzaju prezentów i upominków dla jubilatów - krewnych, znajomych, kolegów z pracy. To bardzo perspektywiczne zajęcie wymagające gustu i zdolności artystycznych.

Grzegorz Gniech mówi, że na zawody przyjechali też młodzi zawodnicy ze Słowacji i Czech ze swoim znakomitym promotorem carvingu w Czechach Luborem Prohaszką, który jest honorowym gościem mistrzostw. To on zachęcił do udziału w wejherowskich zawodach swoich kursantów i uczniów. Zdaniem Grzegorza zagraniczni goście pokazali swój kunszt i klasę. To doskonała okazja dla polskich carverów skonfrontować dwa różne style rzeźbienia w warzywach i owocach. Sędziami zawodów byli najlepsi polscy carverzy ze Stowarzyszenia Carving Poland: Krzysztof Wierzba, Marek Rybacki, Mariusz Gacewicz, Paweł Sztenderski, Lubor Prohaszka oraz szefowa kuchni Klubu Olimp. Organizatorami zawodów byli: Klub Olimp, Carving-Art.

- Klub Olimp zapewnił nam znakomite miejsce, wspaniałe warunki i profesjonalną obsługę, gdzie można zorganizować tak atrakcyjną imprezę masową i gdzie przychodzący goście mogą nas oglądać i podziwiać - mówi Grzegorz Gniech. - Wspólnie z Pawłem Sztenderskim staramy się promować w Polsce i za granicą te dwie marki rzeźbienia w warzywach i owocach. W tej branży znani jesteśmy na całym świecie.

Organizatorom mistrzostw i właścicielom Klubu Olimp pogratulował znakomitej imprezy, która w ciekawy sposób promuje miasto Wejherowo, prezydent miasta Krzysztof Hildebrandt. Prezydent przyglądał się pracy carverów i podziwiał ich twórcze dzieła.