Ponad 102 tysiące kibiców obejrzało w łódzkiej Atlas Arenie mecze Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. To największa liczba fanów ze wszystkich polskich miast-gospodarzy. Najwięcej sympatyków siatkówki, bo prawie 13 tysięcy, pojawiło się w Łodzi podczas meczu Polska – Rosja.

- Łódź spisała się znakomicie. To zasługa wspaniałych łódzkich kibiców i tych, którzy do nas przyjechali. Od 2011 roku wyznaczyliśmy trendy, jak promować siatkówkę - powiedziała prezydent miasta Hanna Zdanowska, która dodała: - Już dziś jesteśmy gotowi, by w 2017 roku zorganizować siatkarskie mistrzostwa Europy mężczyzn, które odbędą się w Polsce. Przekonamy związek, by powierzył nam rolę miasta-gospodarza.

- Udało nam się zorganizować mistrzostwa tak, że inne federacje narzekają, iż nie dadzą rady powtórzyć naszego sukcesu. Mamy ośmioletni plan organizacji imprez. Chcemy, by oprócz już pewnych mistrzostw Europy mężczyzn w 2017 roku, Polska była gospodarzem także europejskiego turnieju kobiet w 2019 roku, mistrzostw świata kobiet w 2022 roku, finału Ligi Światowej czy klubowych mistrzostw globu. Współpraca z Łodzią układała nam się bardzo dobrze, więc także ona jest w tych planach – potwierdził prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski.

Łódzkim kibicom, a także miastu, podziękował również trener reprezentacji Polski Stephane Antiga, który przyznał, że najbardziej emocjonującym momentem turnieju w Łodzi było losowanie rywali III rundy, gdy okazało się, że Polska zagra z Rosją i Brazylią.

Na fali sukcesu polskiej reprezentacji, a także organizacji turnieju, miasto realizuje projekt „Siatkarska Łódź”, którego ambasadorem jest były zawodnik biało-czerwonych Marcin Prus.

- Łódź jest miastem rozwijającym się, także w dziedzinie sportu. Projekt bezpłatnych lekcji z reprezentantem Polski w siatkówce zakłada dotarcie do 23 tys. uczniów. To chyba największa w Europie taka akcja. Przyglądając się pucharowi świata, który podczas mistrzostw świata zdobyli Polacy, patrzę perspektywicznie i widzę tych, z którymi mam zajęcia, za kilka lat walczących w mistrzowskich rozgrywkach – powiedział Marcin Prus.