Nowa nawierzchnia wrocławskiego Rynku (tzw. szpilkostrada) została przetestowana przez osoby niepełnosprawne, rodziców z wózkami dziecięcymi oraz kobiety w butach na wysokim obcasie. Testy wypadły pomyślnie.

Do końca tygodnia potrwa realizacja pierwszego etapu budowy nowej nawierzchni na pierzei wschodniej Rynku. Następnie rozpocznie się druga część prac - od Kurzego Targu do Świdnickiej. Przed odbiorami technicznymi i oddaniem nowego traktu do ruchu, przetestowały go osoby niepełnosprawne, rodzice z dziećmi w wózkach oraz kobiety na wysokich obcasach. ­– To ważne wydarzenie, dla naszego miasta, otwieramy pierwszy fragment bezpiecznej, równej, sześciometrowej nawierzchni pomiędzy chodnikiem a latarniami – mówił Bartłomiej Skrzyński rzecznik miasta Wrocławia ds. Osób Niepełnosprawnych. Testy różnych rozwiązań rozpoczęły się w 2010 roku. Po dwóch sezonach testów okazało się, że zastosowane rozwiązanie nie sprawdziło się. – Ten trakt jest jedynym słusznym rozwiązaniem w obecnej sytuacji – dodał Skrzyński.

– Rozmowy na temat ułatwień na wrocławskim Rynku były długi i burzliwe, ale to rozwiązanie jest świetnym kompromisem – podkreślił Krzysztof Peda, przewodniczący Wrocławskiej Rady Konsultacyjnej ds. Osób Niepełnosprawnych.

– To rozwiązanie jest najlepszym wyjściem z problemów jakie tu powstały – mówił podczas testowania poseł Sławomir Piechota.

Nową kostkę testowali nie tylko niepełnosprawni poruszający się na wózku, ale także niewidomi. – Sprawdzałem jak biała laska reaguje na tę nawierzchnię i nawet trochę hałasuje, dlatego jeśli ktoś przede mną będzie szedł i nie zwróci na mnie uwagi to na pewno mnie usłyszy – mówił Leszek Kopeć, wiceprezes Polskiego Związku Osób Niewidomych odział dolnośląski. – Nawierzchnia jest na tyle równa, że nie zabiera laski niewidomemu – dodał Kopeć.

Realizacja całego projektu potrwa do wakacji, miesiące letnie będą przerwą w pracach nad traktem. Jesienią robotnicy wrócą na Rynek, aby dokończyć „szpilkostradę”.