Cukiernik, ogrodnik, stolarz czy tapicer - to oni najczęściej poszukiwani są przez pracodawców. I choć w poznańskich szkołach zawodowych kształci się blisko 12 tysięcy uczniów, to specjalistów wciąż brakuje. - Chcemy przekonać młodych ludzi, że warto rozważyć kontynuację nauki w szkole zawodowej, bo wyuczony zawód daje gwarancję znalezienia pracy - mówi prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak.

Brak specjalistów nie jest wyłącznie problemem Poznania. To właśnie dlatego Ministerstwo Edukacji Narodowej rok 2015 nazwało Rokiem Szkół Zawodowych. Miasto Poznań chcąc uczestniczyć w ogólnopolskiej dyskusji na temat potrzeb rynku pracy rusza z kampanią promującą szkolnictwo zawodowe. - Chcemy w ten sposób powiedzieć młodym ludziom, że wyuczony zawód techniczny daje sporo możliwości - mówi prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. - W obecnej sytuacji na rynku pracy zdecydowanie lepiej odnajdują się specjaliści niż absolwenci szkół wyższych - dodaje.

Piekarz, a może murarz?
W Poznaniu w 20 zespołach szkół zawodowych kształci się blisko 12 tysięcy uczniów. Praktykę można zdobyć w 63 profesjach. Te najpopularniejsze to: technik informatyk, fryzjer, kucharz, technik żywienia i usług gastronomicznych czy technik pojazdów samochodowych. - W dobie wysokiego bezrobocia wśród ludzi młodych, podejmujemy wszelkie działania, by zwiększyć szanse naszych uczniów na znalezienie w przyszłości pracy. Ta kampania ma zainspirować gimnazjalistów do zapoznania się z ofertą edukacyjną poznańskich szkół zawodowych i zachęcić ich do kształcenia się właśnie w tym kierunku - mówi Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta.

Dlaczego szkoła zawodowa?
Szkoły zawodowe zyskują renomę, co jest zasługą również ich bogatej i ciekawej oferty. To cykle wykładów, warsztaty, współpraca z uczelniami czy z potencjalnymi pracodawcami. W Poznaniu uczniowie mogą zdobywać doświadczenie praktyczne m.in. w firmach: Aquanet, Dalkia, ENEA, IKEA, MAN Accounting Center, Skanska. Możliwość odbycia praktyk w zakładach rzemieślniczych daje też Wielkopolska Izba Rzemieślnicza w Poznaniu.

To największa izba w kraju pod względem liczby zrzeszonych firm i uczniów kształconych w ramach praktycznej nauki zawodu. - Poznań ma ogromne tradycje rzemieślnicze i co roku dyplom czeladnika odbiera blisko 4 tys. osób. To właśnie absolwenci szkół zawodowych, którzy z łatwością znaleźli pracę w swoim fachu są najlepszymi ambasadorami projektu - mówi Tomasz Wika, dyrektor Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej w Poznaniu. Potwierdzają to badania przeprowadzone w ramach projektu "PWP Społecznie odpowiedzialne rzemiosło". Wynika z nich, że absolwenci szkół zawodowych nie żałują dokonanego wyboru - blisko 85% ankietowanych przyznaje, że ponownie wybrałoby tę samą szkołę.

Spawaczka i kucharz uśmiechną się z plakatu
Kampania promująca szkolnictwo zawodowe w Poznaniu, realizowana wspólnie przez Wydział Oświaty i Biuro Promocji Miasta, ruszyła 8 kwietnia i obejmuje przede wszystkim działania o zasięgu lokalnym. Reklamy zachęcające gimnazjalistów do zapoznania się z ofertą edukacyjną szkół zawodowych pojawią się w Internecie, na nośnikach zewnętrznych w sąsiedztwie szkół gimnazjalnych, w prasie lokalnej, telewizji i w radiu. Na stronie internetowej www.zawodowcy.poznan.pl będzie można znaleźć wszystkie niezbędne informacje o szkoleniu zawodowym w stolicy Wielkopolski i pięciu szkołach powiatu poznańskiego, zapoznać się z ich ofertą, a w formie krótkich quizów sprawdzić swoje predyspozycje zawodowe. Pod koniec kwietnia w Arenie odbędą się też targi szkół zawodowych, podczas których będzie można np. zdobyć praktyczną wiedzę jak naprawić samochód czy udekorować ciasto. - Kampania ma charakter edukacyjno-informacyjny, ale podejmując te działania chcemy także budować wizerunek miasta kształcącego pragmatycznie, wychodząc do gimnazjalistów i ich rodziców z komunikatem, że kończąc w Poznaniu szkołę zawodową zdobywają niezbędne umiejętności i kwalifikacje do bycia specjalistą, a w efekcie bez problemu znajdują pracę - kończy Jakub Król, p.o. zastępcy dyrektora Biura Promocji Miasta.