12 czerwca 2015 r. w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie odbyła się debata „Polityka regionalna UE i Polski 2014-2020: szanse i wyzwania na przykładzie Podkarpacia”. W rzeszowskiej uczelni dyskutowali Wiceminister Infrastruktury i Rozwoju Iwona Wendel, europoseł Elżbieta Łukacijewska, Marszałek Województwa Podkarpackiego Władysław Ortyl oraz prof. Jacek Szlachta. Jak ocenili szanse rozwoju Podkarpacia na kolejne lata?

Dyskusja była żywa. Eksperci poruszyli duże spektrum zagadnień. Pan Profesor oczywiście prowokacyjnie zmusił nas do tego, żeby określić się jednoznacznie w dyskusji. Cieszymy się bardzo, że taka debata jest na Podkarpaciu, województwie, które wymaga, potrzebuje zaangażowania wielu środków do dalszego rozwoju – mówi Władysław Ortyl – Marszałek Województwa Podkarpackiego.

Zapytany, czy warto zostać na Podkarpaciu, odpowiada – przyszłość jest przed nami. Mamy dobre lotnisko, autostradę i drogę ekspresową. Ten proces powinien się wkrótce zatrzymać. Czekamy na powroty ludzi młodych, bo jest dla nich dużo ciekawych ofert w różnych firmach.

Obecnie województwo podkarpackie otrzymuje stosunkowo większą ilość środków w przeliczeniu na jednego mieszkańca niż pozostałe regiony. Poza Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Podkarpackiego są jeszcze inne programy, wiec przypuszczam, że w tej perspektywie unijnej ponad 10 mld zł może trafić do naszego regionu – mówi Dominik Łazarz – Dyrektor Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej w Rzeszowie.

W trakcie debaty pojawiła się również opinia, że Unia Europejska może zostać rozwiązana.

Bez Unii Europejskiej nie mielibyśmy środków unijnych. Powróciłyby cła pomiędzy wszystkimi państwami unijnymi, a dzisiaj 80 procent naszych towarów trafia na rynki UE. Naszym największym partnerem handlowym są Niemcy, do których trafia 1/4 produktów z Polski. To wszystko funkcjonuje w ramach swobodnego przepływu towarów i usług. Mamy programy, które pozwalają studiować na uczelniach poza Polską. Dzięki Unii Europejskiej stworzono nowe miejsca pracy, zwiększył się eksport. Jeżeli ktoś nie chce mieszkać w Polsce, to nie zawsze to wynika z biedy czy braku pracy, tylko np. ze względów światopoglądowych. Polska mimo wszystko ma jeszcze światopogląd mniej nowoczesny niż w pozostałych krajach Europy Zachodniej – podejście do ludzi, współpracę czy tzw. współczynnik ufności między społeczeństwami – dodaje Dominik Łazarz.

Debatę zorganizowało Regionalne Forum Dyskusyjne Parlamentu Europejskiego.