Transatlantyk 2015 rozpoczął się Łóżkoteką
O godzinie 20 gości przywitali Ewa Voelkel-Krokowicz, Jan AP Kaczmarek i Piotr Voelkel, przekonując przybyłych o wyjątkowości połączenia kina i łóżka.
- Taka forma oglądania pozwala się skupić, więc zmusza do precyzji przy przygotowaniu programu - wyjaśniał Jan AP Kaczmarek.
O łóżkach mówił też znakomity psycholog i psychoteraputa Wojciech Eichelberger w wykładzie specjalnie przygotowanym na tę okazję. Jego wykład był pierwszym z całej serii, które będą towarzyszyć łóżkowym seansom. Kolejne wygłoszą między innymi prof. Mirosław Filiciak, redaktor kwartalnika "Kultura Popularna", dziennikarz muzyczny Piotr Metz czy krytyk filmowy Wiesław Kot.
W łóżkach będzie można zjeść też dowolny posiłek od śniadania po kolację - restauracja znajduje się tuż obok na placu Wolności - wziąć udział w grach i zabawach dla dzieci, słuchowisku, filmowej czytelni czy umówić się na randkę. Oczywiście będą też filmy - podczas otwarcia Łóżkoteki widzowie obejrzeli film "Eden" (2014) w reż. Mia Hansen-Love - nostalgiczną i przejmującą opowieść o świecie francuskich DJ-ów. Łóżkoteka będzie działać do 14 sierpnia.
Organizatorzy festiwalu przypominają, że pokazy w pozostałych sekcjach rozpoczną się już za tydzień. Jak co roku podczas Transatlantyku zostaną pokazane najważniejsze filmy, które walczyły w wyścigu o tegoroczne Oscary, w tym oczywiście "Ida" Pawła Pawlikowskiego.