Radni i mieszkańcy Łodzi przeciw centrum handlowemu w Fakorze
- Nie widzimy potrzeby, żeby w Łodzi powstało kolejne centrum handlowe - wyjaśnia radny Łukasz Magin, wiceprzewodniczący Komisji.
To właśnie okoliczni mieszkańcy obawiają się, że na nieruchomości powstanie obiekt handlowy o powierzchni powyżej 2 tys. mkw. Taką zabudowę dopuszcza przyjęte przez Radę Miejską w 2010 r. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, w 2011 r. uchwała ws. przystąpienia do sporządzenia planu dla obszaru położonego w rejonie ul. Rzgowskiej, Karpiej, Kilińskiego, Śląskiej, Kwartalnej, Kominowej i Warneńczyka oraz projekt planu miejscowego.
Wiceprzewodnicząca Komisji Urszula Niziołek-Janiak podkreśla, że założenia przystąpienia do sporządzenia planu dla tego terenu opierają się o podjęte w 2010 r. studium i nie są zgodne z obecną polityką przestrzenną Łodzi. Radny Włodzimierz Tomaszewski przypomniał, że Miasto już podjęło prace nad nowym Studium i to po podjęciu przez Radę Miejską uchwały o przystąpieniu. Mógłby to być argument na korzyść Miasta w razie ewentualnych roszczeń odszkodowawczych inwestora. Społecznik Jakub Polewski podkreślał, że Miasto ma czas na zrealizowanie planu miejscowego dla tego obszaru do 2017 r., a nowe studium, wykluczające handel wielkopowierzchniowy na terenie dawnej Fakory, Rada miałaby uchwalić w 2016 r.