Regaty zdominowały Ukiel
Nowe miejsce nad największym olsztyńskim akwenem to w skrócie sale konferencyjne, hangary, wypożyczalnie sprzętu, pomosty. Poza tym dziesiątki sztuk żaglówek - od łodzi klasy Optymist po specjalistyczne jachty, na których rywalizują olimpijczycy.
Olsztynianie, którzy przyszli na uroczystość otwarcia Centrum nie kryli zadowolenia. Pod wrażeniem byli także ci, którzy widzieli niejeden żeglarski ośrodek na świecie. W ich opinii obiekty powstałe w stolicy Warmii i Mazur są teraz najlepszą bazą w Polsce.
Wydarzeniem, które towarzyszyło oficjalnemu uruchomieniu Centrum Żeglarstwa Wodnego i Lodowego były Mistrzostwa Województwa w klasach młodzieżowych. Młodzi żeglarze rywalizowali w klasach Optymist, L'Equipe oraz 4.7.
Ale to nie jedyne atrakcje związane ze sportami wodnymi. W Olsztynie 11. już raz odbył się Festiwal Smoczych Łodzi. To niezwykle widowiskowe wyścigi, w których zmagają się 22-osobowe zespoły.
- To rywalizacja egzotycznych łodzi z ponad 1000-letnia chińską tradycją - tłumaczy Jerzy Gąska z Olsztyńskiego Klubu Smoka. - W każdym biegu ścigają się cztery załogi, czyli jednocześnie 88 zawodników. Sukces w 22-osobowym składzie to sukces razy 22. A i w druga stronę, porażka też aż tak nie boli. To różni smocze łodzie od typowo indywidualnych dyscyplin jak kajakarstwo czy wioślarstwo.
W tegorocznym festiwalu zmagały się załogi z Bratiana, Chełmna, Gdańska, Iławy, Sztumu oraz z Olsztyna. Łącznie około pół tysiąca zawodników.