AF-Jest Pan rodowitym warszawiakiem i synem powstańca. Jak to się stało, że zacumował Pan nad morzem?

WK- Dziadek Antoni ze strony taty był ochotnikiem 20 roku, dziadek Włodzimierz ze strony mamy siedział w więzieniu stalinowskim do połowy lat pięćdziesiątych. Tata był Powstańcem Warszawskim. Ja urodziłem się w stolicy naszego kraju a potem zakochałem się w pięknej dziewczynie i w 1977 roku zamieszkałem w Świnoujściu.

AF- Od kiedy działa Pan społecznie i w jakich obszarach?

WK- Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku tworzyłem szkolę Społecznego Towarzystwa Szkół Gimnazjalnych w Świnoujściu. Szkoła ta do dziś jest jedną z najlepszych placówek oświatowych w naszym mieście. W celu ratowania zabytkowych fortów wspólnie z Jerzym Jackiem Nieżychowskim założyliśmy stowarzyszenie REDUTA. Udało się nam zorganizować we współpracy z Operą Szczecińską kilka przedstawień w anturażu zabytkowych fortów. Obecnie na terenie fortów działa Muzeum Twierdzy Świnoujście wpisane do rejestru Ministerstwa Kultury i Sztuki. Działam również społecznie w instytucjach kościelnych. Organizuję festyny i wystawy.

AF-Dlaczego zajął się Pan polityką? I dlaczego PiS?

WK- Czasy są trudne. Wyzwania przed jakimi stoi Polska wymagają ludzi silnych, uczciwych i bezkompromisowych. Praca na na morzu, szczególnie jako kapitana nie jest łatwa. Trzeba nie tylko umieć kierować statkiem ale również rozwiązywać problemy załogi. Widzę, że w polityce jest wielu ludzi o słabym kręgosłupie moralnym. Czas to zmienić. W dzisiejszych czasach jedynie program Prawa i Sprawiedliwości pasuje do mojego spojrzenia na życie.

AF- Gdyby został Pan posłem to czym chciałby się Pan zająć w Sejmie?

WK- Jako poseł, dopilnuję szybkiego zakończenia budowy Gazoportu w Świnoujściu i uczciwego rozliczenia wszystkich prac z tym związanych. Już teraz widać, że wokół Gazoportu jest wiele nieprawidłowości a korzyści dla kraju wciąż nie widać.

Potrzebna jest też budowa nowoczesnej, funkcjonalnej sieci drogowej łączącej Świnoujście ze Szczecinem i połączenie naszego regionu z Polską. Tunel pod Świną – jest niezbędny już – teraz! A w przyszłości połączenie przez Zalew Szczeciński będzie konieczne. Świnoujście musi mieć stałe połączenie z Polską kontynentalną. Dzięki temu wzrośnie potencjał gospodarczy i turystyczny w regionie.

Należy rozbudować port morski. Świnoujście musi rozwijać swój potencjał w oparciu o gospodarkę morską, która wraz z turystyką będzie fundamentem. Transport między siecią lokalnych portów morskich od Świnoujścia po Elbląg będzie, o czym jestem przekonany, siłą napędową naszego miasta i całego pomorza.

Niewolno zapominać o potrzebujących. Jako poseł będę inicjował i wspierał ustawy, które rzeczywiście podniosą poziom życia Świnoujścian i szerzej wszystkich Polaków. Myślę tutaj o wsparciu finansowym dla tych osób, które z różnych powodów nie radzą sobie. Twierdzenia takich ludzi jak Ryszard Petru, o konieczności dawania wędki, nie sprawdziło się. Państwo musi skutecznie dbać o swoich obywateli i zapewnić bezpieczeństwo w podstawowych obszarach.

Jestem również przeciwko nadmiernemu fiskalizmowi osób najmniej zarabiających. Jestem za finansową pomocą dla rodzin. Pięćset złotych na dziecko to ruch w dobrym kierunku. Uważam, że to tylko początek. Jako poseł zadbam, że kwota ta systematycznie będzie wzrastała.

Państwo bez pamięci ginie. Dlatego nie zapomnę o naszych seniorach. Bezpłatne leki i dostęp do najwyższej jakości usług to nie przywilej ludzi w podeszłym wieku, ale obowiązek z którego młodsze pokolenia muszą się wywiązać.

Włodzimierz Kotuniak – Mieszkaniec Świnoujścia ,wiek 62 lata, wykształcenie wyższe, jest Kapitanem Żeglugi Wielkiej. Żonaty , dwie córki, z zamiłowania kucharz i znawca potraw.