Z domu rodzinnego wyniosłem patriotyzm i chrześcijańskie podejście do życia - wywiad z Dawidem Olejniczakiem

Autor: Andrzej Ficek 2015-10-20 22:42:05
PiS ma wspaniałych fachowców w zakresie gospodarki, finansów czy chociażby prawa. Jest partią, która chce dbać o ludzi, o Polaków, a nie o własne interesy - z kandydatem do Sejmu z ramienia PiS w okręgu poznańskim - rozmawiał Andrzej Ficek

AF- Co Pan robił do tej pory w życiu? Ma Pan jakieś osiągnięcia w działalności społecznej?

DO- Jestem inżynierem logistyki. Po zakończeniu studiów powziąłem decyzję, że zajmę się doradztwem. Zanim więc trafiłem do polityki, 10 lat pracowałem jako handlowiec. Zajmowałem się m.in. sprzedażą bezpośrednią. Wymagało to często pokory, ogromnego zaangażowania i umiejętności realizowania trudnych zadań. Dzisiaj zdobyte doświadczenie staram się wykorzystywać w życiu, ale również w polityce. To procentuje w działalności społecznej.

Jestem inicjatorem kilku akcji o wymiarze lokalnym. Chociażby akcja „Stadion Koziegłowy”, która jest nadal w trakcie realizacji. Temat niezwykle ambitny, ponieważ przez 25 lat samorządności w mojej rodzinnej miejscowości nie doczekaliśmy się obiektu sportowego z prawdziwego zdarzenia. Dzisiaj temat jest coraz bardziej realny.

Zajmuję się także promocją i pomocą w wielu innych inicjatywach. Niedawno udało się zrealizować Budżet Obywatelski autorstwa moich przyjaciół z koła PiS w Czerwonaku Tomasza Bartkowiaka i Dariusza Sikorskiego. W przyszłym roku powstanie dzięki temu Park Linowy. Staram się także o przywrócenie skateparku w Koziegłowach, pomagając grupie młodych fanów np. jazdy na deskorolce realizować swoje hobby na terenie mojej gminy.

Jestem też członkiem Zarządu Osiedla w Koziegłowach. Współorganizatorem przedsięwzięć o wymiarze integracyjnym. Niedawno czynnie współorganizowałem Święto Wojska Polskiego w Poznaniu. Nieustanie promuję również inne wydarzenia patriotyczne, wieczory autorskie, spotkania z bohaterami narodowymi czy słynne już na cały kraj murale patriotyczne.

AF- Od kiedy zajmuje się Pan polityką i dlaczego PiS?

DO-Byłem nieustannie aktywny podczas dwóch poprzednich wyborów, zarówno samorządowych, w których brałem udział zarówno jako kandydat z list Prawa i Sprawiedliwości, jak i prowadzący kampanię obecnego dziś wójta gminy Czerwonak, Jacka Sommerfelda (obecnie jedynego wójta w powiecie poznańskim, pierwszego w historii samorządności w gminie Czerwonak z ramienia PiS). Te niewątpliwe sukcesy doprowadziły mnie do czynnego udziału w wyborach prezydenckich. Trafiłem do sztabu wyborczego Andrzeja Dudy, do ścisłego grona osób odpowiedzialnych za kampanię w Poznaniu i powiecie poznańskim, m.in. prowadziłem kampanię internetową na rzecz obecnego dziś prezydenta RP na portalach społecznościowych. Byłem koordynatorem wyborczym, m.in. odpowiedzialnym za rekrutację osób do komisji wyborczych czy na mężów zaufania. Przeprowadzałem szkolenia by uczciwość wyborów była na najwyższym poziomie. Dzisiaj jestem kandydatem do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Kandyduję z list PiS w Poznaniu i powiecie poznańskim z 13 miejsca na liście.

Moja działalność społeczna z każdym dniem, z każdym małym sukcesem, doprowadzała mnie do określenia swojej osoby jako polityka. Od startu w wyborach samorządowych nastąpiło ogromne przyśpieszenie w tym temacie. W styczniu 2015 roku za namową mojego serdecznego przyjaciela Jana Sulanowskiego wstąpiłem do Prawa i Sprawiedliwości, jednocześnie przejmując po wójcie Jacku Sommerfeldzie stanowisko pełnomocnika koła terenowego PiS w gminie Czerwonak, przyjmując nominacje z rąk szefa poznańskich struktur PiS, posła RP Tadeusza Dziuby. Od momentu wstąpienia do sztabu wyborczego Andrzeja Dudy wiedziałem już, że to jest właśnie moje miejsce. Od tego momentu czuję się też politykiem. W międzyczasie, zostałem wybrany na członka Zarządu Osiedla, gdzie mogę realizować moje cele w wymiarze lokalnym.

Dlaczego PiS? Bo kieruje się wartościami, które wyniosłem z domu rodzinnego. Patriotyzm, chrześcijański podejście do życia. Partia ma wspaniałych fachowców w zakresie gospodarki, finansów czy chociażby prawa. Jest partią, która chce dbać o ludzi, o Polaków, a nie o własne interesy. Jednocześnie postanowiłem mojej partii pomóc w zakresie wizerunku. Nigdy mi się nie podobała stronniczość w mediach, która wobec środowiska PiS-u przybrała kształt przemysłu pogardy. Postanowiłem wesprzeć tę partię również w tym zakresie. Czuję się na siłach podołać temu zadaniu.

AF- Pana pasją są media społecznościowe. Czy można je skutecznie wykorzystywać w walce wyborczej?

DO- Tak, to prawda. Zajmuję się tym od ponad roku, powiedzmy, że już nie tylko hobbistycznie. Walka polityczna to niewłaściwe słowo. Ja jestem zdania, że internet daje możliwość właściwej weryfikacji. W żadnej ulotce nie da się zawrzeć tylu różnorodnych informacji na swój temat, co na Facebooku czy twitterze. Dlatego uważam, że kampania wyborcza ma swoja przyszłość, albo nawet już teraźniejszość, właśnie w internecie, na portalach społecznościowych. To właściwy trend. Nie tylko dla polityki, ale również dla informacji, która właściwie zaserwowana ma niebagatelne znaczenie w realizacji programów wyborczych. W moim przypadku jest to chociażby odbudowa patriotyzmu, tożsamości narodowej jako elementów prowadzących do zgody narodowej, niezwykle potrzebnych do zaktywizowania społeczności, całych środowisk. To, moim zdaniem, jeden z najlepszych sposobów komunikowania się z wyborcami i do propagowania swoich idei politycznych. Nieustanny kontakt z wyborcą, dzięki tym możliwościom każdy może mieć nieustanny kontakt z politykiem. Ja oferuję wszelkie dostępne opcje kontaktu ze mną. Indywidualne, telefoniczne, jak i właśnie drogą mediów społecznościowych. O każdej porze dnia, przez 24 godziny na dobę można mi zadać pytanie, dowiedzieć się czym obecnie się zajmuję, podpowiedzieć czy przepytać. Po prostu zweryfikować kim jestem, poznać mnie.

AF- Co ma Pan do zaoferowania wyborcom? Dlaczego mają na Pana głosować?

DO- Jak już wspomniałem, moim wyborcom, chcę dać pewność właściwej edukacji patriotycznej. Doskonałą informację, również tę publiczną. Chcę by rodacy czuli się potrzebni, wręcz pożądani w tworzeniu praw, ustaw. Jestem dla nich, nie oni dla mnie. W wyborach samorządowych miałem tą niezwykłą okazję przegrać jednym głosem. Było to o tyle niesamowite doświadczenie, że dało mi jeszcze więcej energii do pracy. I to właśnie pracę, nie załamywanie się, pełną aktywność, pomimo trudów i przeciwności chcę oferować moim wyborcom. Chce im dać siebie w 100 %. Mam ugruntowane poglądy, zarówno światopoglądowe, jak i polityczne. Jestem człowiekiem dojrzałym, odpowiedzialnym i wierzę, że jestem w stanie poprowadzić młode pokolenie w dzisiejszych czasach. Dawać im właściwe wzorce. Chcę by Ci troszkę starsi czuli się zbudowani moją postawą, dumni, że młode pokolenie potrafi uszanować ich osiągnięcia, mówić o nich i dbać o dorobek ich życia.

Dawid Olejniczak - lat 31, wykształcenie wyższe. Pasjonuje się sportem, historią również tą "wyklętą" oraz geografią. Jest patriotą z wychowania, jak i z zamiłowania. Jego pasją są też media społecznościowe.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u