DRUŻYNA SZLACHETNEJ PACZKI w TORUNIU
Tym razem paczka trafi do rodziny pani Marii, która wraz z mężem wychowuje czworo dzieci w wieku od 6 do 18 lat. Rodzina prowadzi gospodarstwo rolne i do niedawna sama zaspokajała swoje potrzeby. Zmieniło się to w dniu wypadku przy pracy, w którym pan Benedykt uszkodził nogę i do dziś ma kłopoty z chodzeniem. Żona nie była w stanie sama zająć się całym gospodarstwem, więc jego połowa została wydzierżawiona. Starsi chłopcy pomagają jak mogą, ale ponieważ uczą się i mieszkają w internacie, wspierają rodziców tylko w weekendy. Rodzina utrzymuje się z renty pana Benedykta , zasiłku rodzinnego i pielęgnacyjnego oraz niewielkiego dochodu z gospodarstwa – łącznie dla sześcioosobowej gromadki jest to ok. 2,5 tys. zł . Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania i leczenia, na osobę przypada 280 zł miesięcznie. Pomimo trudności rodzina jest pozytywnie nastawiona do świata i chętnie niesie pomoc innym.
Na prezenty dla rodziny pani Marii i pana Benedykta złożyli się prezydent Torunia Michał Zaleski i jego współpracownicy: pani Skarbnik Miasta Magdalena Flisykowska-Kacprowicz i zastępcy prezydenta - Zbigniew Fiderewicz, Zbigniew Rasielewski i Andrzej Rakowicz. Do paczki trafiły artykuły spożywcze, słodycze, środki czystości, pomoce szkolne, gry planszowe, pościel i odzież.
Szlachetna Paczka została zainicjowana w 2001 roku przez ks. Jacka Stryczka. Osoby potrzebujące wsparcia są wyszukiwane i odwiedzane przez wolontariuszy Szlachetnej Paczki, którzy badają ich sytuację życiową i najpilniejsze potrzeby. Kilka tygodni przed Bożym Narodzeniem informacje o potrzebujących są umieszczane w anonimowej bazie internetowej, by każdy chętny darczyńca mógł wybrać sobie konkretną rodzinę i zrobić dla niej paczkę na święta. Można również dokonać wpłaty na konto akcji. W tym na świąteczną pomoc czeka blisko 21 tys. polskich rodzin.