Pięcioletnia Amelka, zanim zachorowała, chodziła do grupy biedronek w jednym z olsztyńskich przedszkoli. I dlatego bez wahania właśnie naklejkę z tym chrząszczem wzięła od św. Mikołaja, gdy ten przyszedł z prezydentem rozdawać prezenty.

- Już nie może się doczekać kiedy znów wróci do swojej grupy - mówiła jej mama.

Z kolei pięcioletni Gabryś z utęsknieniem czeka na moment kiedy będzie mógł wsiąść do tramwaju. I dlatego prezenty, które przyniósł dla nich prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz tak bardzo go ucieszyły. Bo w worku ubranego w zielony strój św. Mikołaja były min. tramwajowe gadżety.

- Chcieliśmy umilić dzieciakom przedświąteczny czas i sprawić, by choć na chwilę oderwały się od szpitalnego klimatu - mówił Piotr Grzymowicz.

Ale prezenty to tylko jeden z elementów tego niezwykłego spotkania. Na początek maluchy mogły dowiedzieć się, jak wykorzystać energię solarną w naszym życiu, wziąć udział w zabawie z kolorami w mini laboratorium i malować przy pomocy tabletów graficznych. A wszystko dzięki zaangażowaniu pracowników z Multicentrum, czyli jednej z filii Miejskiej Biblioteki Publicznej.

Całość nie odbyła by się również bez olsztyńskiego Eneja, który mimo wielu obowiązków, z entuzjazmem zareagował na nasze zaproszenie. Niestety nie każdy pacjent mógł wziąć udział w koncercie kolęd, więc członkowie zespołu odwiedzili osobiście wszystkich pacjentów i dla każdego z osobna zagrali po jednym kawałku, które tak dobrze znamy z pierwszych miejsc list przebojów.

Spotkanie odbyło się z inicjatywy Fundacji Skrzydła Anioła, której działalność skupia się na otoczeniu opieką i organizowaniu rozmaitych imprez dla osób chorych na raka.