Śpiący Hel…

Autor: Adrian Kościk 2016-01-21 17:59:32
Nie ulega wątpliwości, że pytając Polaków o najatrakcyjniejsze miejsca w Polsce na ich liście pojawi się miasto Hel – sławne z racji samego położenia geograficznego, przez wiele lat owiane tajemnicą wojskowości, jawi się dzisiaj jako perła w koronie polskiej północy. Hel niestety jednak posiada dwa oblicza – jedno turystyczne, drugie zaś codzienne. Zjawisko to będące powszechnym w tych okolicach, to właśnie tutaj nabiera najszczególniejszego wymiaru, bowiem jedynie w Helu ma tak bardzo druzgocące skutki.

Struktura zawodowa Helu jest ściśle powiązana ze sposobem funkcjonowania tutejszego rynku pracy - brak możliwości prowadzenia regularnej działalności gospodarczej, poza prowadzeniem sprzedaży i świadczeniem usług dla mieszkańców, zmusza ich do poszukiwania zatrudnienia w odległych miejscowościach takich jak Puck, Wejherowo czy Gdynia. Powszechne zatem stało się zjawisko lokalnej migracji ekonomicznej – bliższe miejsce zamieszkania gwarantuje znaczące polepszenie stopy życiowej w większości znanych przypadków. Wraz ze zreorganizowaniem i rozwiązaniem jednostek wojskowych mających swoją siedzibę na terenie Helu w sposób rażący spadło zapotrzebowanie na jakichkolwiek pracowników. W obecnej sytuacji ośrodkami skupiającymi największe grona osób pracujących są Urząd Miasta, Zespół Zakładów Obsługi Miasta, Zespół Szkół Ogólnokształcących w Helu, Polo Market oraz 115 Szpital Wojskowy z Przychodnią. Specyfika działania tego typu organizacji oraz ich wrodzona ekskluzywność powodują, że w świadomości mieszkańców szanse na zdobycie tam pracy jednokrotnie słabną aż do minimum. Utrzymujący tutaj resztkami sił rynek rybacki, borykając się z licznymi problemami natury prawno-administracyjnej oraz ekologicznej przeżywa swoją niechlubną agonię.

Brak miejsc pracy nie pozostaje bez związku z innymi wskaźnikami. W strukturze demograficznej przeważają osoby starsze, korzystające już ze świadczeń emerytalnych. Z roku na rok coraz mniejsza liczba dzieci rozpoczyna naukę w klasie pierwszej Szkoły Podstawowej, przy czym często ich rodzice planują już przeprowadzkę i chcą połączyć ją czasowo z ukończeniem przez ich pociechy właściwego poziomu edukacyjnego. Nie będzie w takim razie zaskakujące, że wskaźnik przyrostu naturalnego od wielu lat optuje w ujemnych wartościach. Wszechobecna stagnacja i brak atrakcji dla osób młodych powodują, że w większości jednym z marzeń młodych jest wyprowadzenie się z rodzinnej miejscowości.

Cóż więc nam, rodowitym Helanom, po wspaniałych falach okalających jedyne takie, doceniane na całym świecie, miejsce na ziemi? Być może należałoby rozważyć wdrożenie skutecznych rozwiązań systemowych, mających na celu wspieranie i promowanie naturalnych helskich atutów takich jak położenie, przyroda i smak świeżej ryby połączone z zachęcaniem do pozostawania tutaj na całe życie? Otóż, uczyniono to.

Władze terytorialne od początku swojej kadencji prowadzą działania mające na celu zmienienie trwającego stanu rzeczy. Ich zdaniem wspieranie działań inwestorów tworzących w porozumieniu z Miastem apartamentowce i hotele o wysokim standardzie pozwoli na wydłużenie trwania sezonu turystycznego z 4 do 12 miesięcy (dając w ten sposób stały zysk z prowadzenia działalności adresowanych do turystów) oraz zapewni rodowitym mieszkańcom dziesiątki tak bardzo pożądanych dziś miejsc pracy. Idee te są sukcesywnie wdrażane w życie – od kilku miesięcy słyszymy o planach i zamierzeniach Urzędu Miasta co do nowego sposobu organizacji przestrzeni miejskiej i podmiejskiej. Nie różnią się one jednak ideowo od zrealizowanych projektów budowy dwóch apartamentowców, które niestety pozostają przez większość roku niemalże bezużyteczne i nie wypełniają deklarowanych funkcji, pozostawiając głęboką rysę na krajobrazie i środowisku tej miejscowości.

Hel to wspaniałe miasto z wieloma tradycjami, jednak pod względem socjologicznym bliski jest doskonale znającym się i zżytym społeczeństwom. Paradoksalnie jednak, od wielu lat toczy go brak dyskusji, kompromisu i realnej współpracy pomiędzy grupami o odmiennych poglądach społecznych i politycznych. Powszechny brak zaufania i wiary w rzeczywiste dobro wspólne nie mogą pozostać bez związku z pozycją miasta Helu na arenie krajowej i międzynarodowej, bowiem to one właśnie nadawać będą odpowiedni kierunek zmianom.

Czy zostanie on zatem właściwie nakreślony? Czy pozwoli na odmianę wizerunkową i społeczną Helu? Czy możemy mieć pewność, że zaproponowany niedawno kierunek zmian przyniesie deklarowane owoce? Odpowiedzi udzielić nam może jedynie czas…

© 2018 Super-Polska.pl stat4u