Stowarzyszenia walczą z wiatrakami
Elektrownie wiatrowe budzą wiele kontrowersji szczególnie na terenach wiejskich gdzie buduje się je często z naruszeniem praw mieszkańców. Walka z wiatrakami jest nierówna bo walczyć trzeba nie tylko z inwestorami, ale też z urzędami różnego szczebla. Sprawy przed sądami wleką się w nieskończoność a mieszkańcy sąsiadujący z tymi pozornie ekologicznymi inwestycjami cierpią. Dlatego też zawiązują się stowarzyszenia aby dzielić się doświadczeniami i pomagać w tej nierównej walce.
W Starym Jarosławiu dyskutowano min. na takie tematy jak;
- obraz środowiska i otaczającej nas przestrzeni w odniesieniu do farm wiatrowych,
- udział społeczeństwa w ochronie środowiska oraz ocenach oddziaływania na środowisko,
- rodzaje i przebieg prowadzenia postępowań w sprawie oceny oddziaływania na środowisko,
- decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach,
- decyzja o warunkach zabudowy,
- miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego,
- decyzja o pozwoleniu na budowę,
- procedura związana z eliminowaniem z obiegu prawnego wadliwych aktów prawnych,
- likwidacja zagrożeń i obiektów szkodliwych dla człowieka,
- sposoby obrony przed nadużyciami w lokalizacji farm wiatrowych,
- przykłady nadużyć władzy w procesie lokalizacji farm wiatrowych,
- prawa ludzi do roszczeń odszkodowawczych z tytułu lokalizacji farm wiatrowych oraz procedura
dochodzenia odszkodowań.
Sejm ma się w najbliższym czasie zając sprawami lokalizacji elektrowni wiatrowych oraz ich opodatkowaniem. W projekcie ustawy znajdują się zapisy pro społeczne które przewidują ,że minimalna odległość wiatraka od zabudowań ma być 10-ci krotnością jego wysokości, chociaż wydaje się ,że ta norma będzie i tak zbyt niska. Wzrosnąć ma też podatek od tych budowli.