100 tys. zł dla wicemistrzyń Polski od miasta Bydgoszcz

Autor: źródło-www.bydgoszcz.pl 2015-04-30 09:30:17
Trzy dni po zdobyciu srebrnych medali mistrzostw Polski, koszykarki Artego Bydgoszcz w ratuszu spotkały się z prezydentem Rafałem Bruskim. Zawodniczkom towarzyszył sztab szkoleniowy, działacze i sponsorzy, a kapitan Julie McBride – jak zawsze – nieodłączny towarzyszysz, jamnik Hoops.
W pierwszej kolejności chcę pogratulować zawodniczkom zdobycia srebra. Sukces byłby jednak niemożliwy bez wsparcia trenerów i działaczy – podkreślił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. – Sukces wynika nie tylko z dobrej organizacji klubu, ale także ze wspaniałej atmosfery, jaka panuje w klubie i wokół niego. To zasługa także kierownictwa i sponsorów. Dziękuję za wiele emocji. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że przegrana zawsze boli, ale myślę, że sukces w postaci złota jeszcze przyjdzie. W tym roku, co warto podkreślić, Artego było jedynym zespołem w lidze, który zdołał pokonać krakowską Wisłę. Patrząc w przyszłość życzę co najmniej powtórzenia tegorocznego osiągnięcia. Ponadto, przed zespołem pojawiła się możliwość gry w Eurolidze. Mogę obiecać, że jako miasto nie pozostaniemy obojętni na te plany i będziemy rozmawiać z szefostwem klubu o możliwości wsparcia – zaznaczył prezydent.

Podczas spotkania, za zdobycie srebrnych medali mistrzostw Polski w sezonie 2014/2015, prezydent Rafał Bruski wręczył na ręce kapitan drużyny Julie McBride i menedżera Jarosława Kotewicza voucher na 100.000 zł.

W imieniu sponsorów głos zabrał Waldemar Kotecki, właściciel firmy Polwell, największego sponsora klubu. – Przede wszystkim dziękujemy dziewczynom, które wykonały plan maksimum. Ich poświęcenie i walka na parkiecie spowodowały, że trybuny hali wypełniały się kibicami. Kilka lat temu byliśmy Kopciuszkiem na koszykarskich salonach, kobiecy basket był przez kibiców w mieście chyba niezauważalny. Teraz na mecz finałowy przyszły cztery tysiące fanów i to jest największy sukces – podkreślił Waldemar Kotecki. Wraz z nim w spotkaniu uczestniczył też Andrzej Wasilewski, właściciel Piekarni Baton, innego wieloletniego sponsora klubu.

Słowa te potwierdził trener bydgoskiego zespołu. – Ten sukces byłby niczym, gdyby na trybunach zasiadało 200 kibiców. Cieszę się, że udało nam się stworzyć projekt, który się podoba. Dziewczyny włożyły w to intensywną pracę i wiele wyrzeczeń oraz mnóstwo poświęcenia. Za to jestem im bardzo wdzięczny. Mamy satysfakcję widząc, że jest to doceniane przez fanów. Ich doping potwierdza, że na naszą grę jest zapotrzebowanie – powiedział Tomasz Herkt.

Wszyscy podczas spotkania zgodnie podkreślali, że sukcesu nie byłoby bez wsparcia kibiców, ale także grona osób, które wspierają zawodniczki na co dzień w klubie: lekarza, pracowników marketingu, menedżera, specjalisty od przygotowania fizycznego. – To są osoby niewidoczne na co dzień, ale tworzące zespół. W tym gronie znajdują się też sponsorzy, którzy zapewniają stabilizację. Chcę też wymienić miasto, które wspiera nas od początku, a w tym sezonie oddało nam do użytku wspaniałą halę. Osobiście mocno się wzruszyłem, bo zakładałem ten klub i wiem, jak skromnie zaczynaliśmy. Wiem też, że sukcesywnie pięliśmy się w górę dzięki solidnej pracy i wytrwałości. Za to wszystkim dziękuję – podkreślił Czesław Woźniak, prezes klubu Basket 25.

W imieniu zawodniczek głos zabrała kapitan Julie McBride. – Po pierwsze dziękuję drużynie. Dziewczyny w każdym meczu dawały z siebie tyle, ile mogły. Dziękuję sztabowi za wsparcie. Jestem oczywiście wściekła za przegrany finał, ale wierzę, że krok po kroku będziemy lepsze. Mamy najlepszego trenera i wszystko przed nami – mówiła z uśmiechem Amerykanka z polskim paszportem, nazywana przez trenera Herkta „generałem”.

W najbliższych tygodniach krystalizować się zapewne będzie skład zespołu na nowy sezon. Wiadomo, że ważne kontrakty mają zarówno szkoleniowiec, jak i kapitan zespołu. Dlatego też ze spokojną głową prosto z ratusza Julie McBride mogła udać się na lotnisko i w drogę do domu. Sezon przygotowawczy bydgoskie koszykarki rozpoczną w sierpniu. Do tego czasu część ma wolne, poza – oczywiście – zawodniczkami powołanymi do reprezentacji kraju. Kadrowiczki zgrupowanie we Władysławowie zaczynają 5 maja. Następnie w Sopocie rozegrają dwa mecze sparingowe (16-17 maja) ze Szwecją, od 27 maja do 1 czerwca występować będą na turnieju towarzyskim w Hiszpanii, a bezpośrednio po nim (1-6 czerwca) na kolejnym we Francji. Faza grupowa EuroBasketu 2015 rozpocznie się 11 czerwca. W szerokiej kadrze powołanej przez trenera Jacka Winnickiego znalazły się cztery zawodniczki bydgoskiego klubu: Martyna Koc, Katarzyna Krężel, Julie McBride i Elżbieta Mowlik.

Wsparciem dla klubu, który może pochwalić się wywalczeniem trzeciego z rzędu medalu mistrzostw kraju, ma być też program profesjonalnego szkolenia koszykówki w mieście. Rozmowy pomiędzy władzami Bydgoszczy a Polskim Związkiem Koszykówki są w fazie końcowej. W efekcie podpisane zostanie porozumienie, którego owocem ma być powołanie w naszym mieście Szkolnego Młodzieżowego Ośrodka Koszykarskiego opartego o centralny schemat szkolenia. – Dostarczałby on dobrze wyszkolonych, młodych zawodniczek, które swoje umiejętności mogłyby dalej rozwijać już w klubie i drużynie Artego – zaznaczył prezydent Rafał Bruski. Co istotne: ma to być rozwiązanie wzorcowe dla innych miast. – Bydgoszcz ma szanse być pierwszym miastem z takim ośrodkiem w Polsce i na nas wzorowaliby się inni. Ma to usystematyzować szkolenie w baskecie, bo dziś nawet trenerzy kadr młodzieżowych i juniorskich zwracają uwagę, że trafiają do nich zawodniczki na różnym poziomie umiejętności – zwrócił uwagę Czesław Woźniak, prezes klubu Basket 25.

© 2018 Super-Polska.pl stat4u