Prezydent Komorowski wymyślił nowy rodzaj kary za Smoleńsk?
Na słowa prowadzącej program dziennikarki o tym , że "Jarosław Kaczyński chce śledztwa na temat katastrofy i śledztwa na temat śledztwa.." Bronisław Komorowski odpowiedział
"Kiedyś w przyszłości ktoś wymyśli pomysł żeby zrobić śledztwo w sprawie tych co uruchomili śledztwo przeciwko tym którzy reprezentowali państwo polskie min. w komisji rządowej"
Jest to wypowiedź bardzo trafna choć zawiła jak to u niektórych prezydentów bywało np. "Nie chcę ale muszę" czy też "Ludwiku Dorn i Sabo..." czy coś podobnego. Tutaj były prezydent swoją przenikliwą narracją ujawnił przeciwko komu powinno prowadzić się to drugie śledztwo smoleńskie. Otóż przeciwko tym którzy reprezentowali państwo polskie. Według potocznych informacji dostępnych w TV i innych mediach, w tych czarnych dniach rozpaczy na terenie Rosji reprezentowali Polskę zarówno premier Donald Tusk jak i Ewa Kopacz.
Potem to było jeszcze groźniej. Gdy Monika Olejnik drążyła temat zamachu to Bronisław Komorowskie zadziwił wszystkich słowami ;
"...trzeba powiedzieć kto zrobił ten zamach, i tego kogoś rozstrzelać, powiesić , zamknąć do więzienia z dożywociem..."
O Jejku ! Panie były prezydencie! Takiej kary nie przewidywał nawet kodeks hammurabiego który był spisany w VIII w przed naszą erą i to w starożytnym Babilonie a nie w kraju nad Wisłą ! Może chociażby zmienić kolejność tzn. najpierw dożywocie, potem powiesić a na końcu rozstrzelać?