Dzieci w urzędzie, czyli dzień wakacji w mieście
Ale to był dopiero początek atrakcji. - Mam mówiła, że będziemy płynąć statkiem – mówił podekscytowany ośmiolatek. Obietnica stała się faktem. Była i podróż statkiem, i zwiedzanie Bazyliki Mariackiej, i wizyta na Westerplatte, i wreszcie odwiedziny w Kaszubskim Dywizjonie Straży Granicznej.
„Dzień wakacji w mieście” to nie tylko zwiedzanie ale też mini lekcje obywatelskie prowadzone przez pracowników Biura Wojewody. Uczniowie, zwłaszcza ci młodsi, którzy nie mają jeszcze zajęć z wiedzy o społeczeństwie, dowiadują się kim jest i jak jest rola wojewody, na czym polega praca urzędnika i jak jest różnica między urzędem wojewódzkim a marszałkowskim. Tym razem w rolę nauczyciela wcielił się wicewojewoda Mariusz Łuczyk, który wyjaśniał, tłumaczył, odpowiadał na pytania. Sekundował mu poseł Tadeusz Cymański, który akurat gościł w urzędzie.
Przypomnijmy, że w ramach akcji Wojewody Pomorskiego Dariusza Drelicha „Dzień wakacji w mieście” – Pomorski Urząd Wojewódzki do końca wakacji odwiedzi jeszcze kilkaset dzieci. Tydzień temu gościli u nas uczniowie ze Starego Dzierzgonia.