Bulwersujące odroczenie wyroku - emocjonalna wypowiedź Romana Dambka
Pomnik dowódcy „Gryfa Pomorskiego” zniszczył dyrektor szpitala psychiatrycznego wraz z żoną i córką policjantką.. Całkowitej dewastacji pomnika zapobiegli m.in. okoliczni mieszkańcy w tym troje oskarżonych w tym procesie. Doszło do przepychanek i wyzwisk oraz gróźb. Od blisko 10 lat trwają procesy sądowe gdzie obrońcy Krzyża ciągani są po sądach.
Obecna rozprawa trwa już 8 lat i mimo trzykrotnej zapowiedzi do ogłoszenia wyroku nie dochodzi. Rozprawa nie jest nagrywana , a sala nie posiada nagłośnienia tak, że nawet osoby siedzące na ławie oskarżonych i publiczność z trudem odczytują słowa sędziego.
Taka organizacja pracy Sądu niepotrzebnie bulwersuje uczestników procesu jak i obecną na sali sądowej publiczność która przyjeżdża na każdą rozprawę wspomagać ich zdaniem szykanowane a niewinne osoby. Na ostatniej rozprawie obecna była min. eurodeputowana Anna Fotyga, bratanek porucznika Józefa Dambka, Roman oraz członkowie Kaszubsko-Kociewskiego Stowarzyszenia im Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski"