Kurator wnosi zastrzeżenia do łódzkiej sieci szkół
- Region łódzki jest doskonale przygotowany do reformy – podkreślał Grzegorz Wierzchowski. Dość powiedzieć, że tzw. specuchwałę, w której samorządy pokazują projekt swojej sieci szkół, przyjęło 100 proc. powiatów i 175 spośród 177 gmin w Łódzkiem. To m.in. efekt kilkuset spotkań z nauczycielami, rodzicami, i samorządowcami. Łączna liczba uczestników w naszym województwie to ponad 2.000. Podobne rozmowy odbywały się w całym kraju. W 771 spotkaniach wzięło udział ponad 30 tys. uczestników. Swoją specuchwałę przyjęła także gmina Rusiec, gdzie jeszcze niedawno wójt zarzekał się, że uchwały oświatowej nie przyjmie. Stosowne głosowanie odbyło się w piątek…
Kurator dziękował za współpracę służbom prawnym Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. – Projekt specuchwały był rekomendowany w całym kraju jako wzorcowy przez Ministerstwo Edukacji Narodowej – mówił Grzegorz Wierzchowski.
Jednocześnie łódzki kurator oświaty poinformował, że przekazał prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej swoje uwagi, dotyczące sieci szkół. – Otrzymaliśmy mnóstwo listów, próśb i petycji, przeprowadziliśmy również szereg wizji lokalnych. Efektem jest siedem zastrzeżeń, dotyczących sieci szkół – podkreślał Grzegorz Wierzchowski. Dotyczą one głównie kwestii pogorszenia warunków nauki, choćby dwuzmianowości w szkołach.
Kurator wyszedł ze swoimi propozycjami: zaproponował przekształcenie niektórych gimnazjów w szkoły podstawowe, w trzech przypadkach mowa o włączeniu gimnazjów do podstawówek. Jedna sytuacja – przenoszenie gimnazjum do innej siedziby, przy jednoczesnym przekształceniu w liceum i przyłączeniu kolejnego gimnazjum – była niezgodna z przepisami wprowadzającymi reformę edukacji.
Grzegorz Wierzchowski skomentował również zapowiedzi wiceprezydenta Łodzi, Tomasza Treli, że nie przyjmie uwag kuratora. – Trudno mi odnosić się do stwierdzenia, że nie zostanie przyjęte coś, co wynika z przepisów obowiązujących w państwie polskim – mówił Grzegorz Wierzchowski.