Druga część wojewódzkich obchodów, upamiętniających katastrofę smoleńską z dnia 10 kwietnia 2010 r., rozpoczęła się tuż po godzinie 16.00 w opolskiej katedrze. Po mszy świętej w intencji wszystkich ofiar, przedstawiciele władz oraz mieszkańcy Opolszczyzny, przeszli pod pomnik na pl. Wolności. - Siedem lat temu o godz. 8.41 ziemia smoleńska pochłonęła kolejną porcję polskiej krwi. Jakże bolesna była to dla nas chwila. Po raz kolejny straciliśmy wybitnych przedstawicieli naszego państwa. Kwiat Polski - mówiła Katarzyna Czochara, posłanka, liderka opolskiego PiS-u. Chwilę później zacytowała część przemówienia, które prezydent Lech Kaczyński miał wygłosić 10 kwietnia 2010 roku w Katyniu: "Przyszłość należy budować na prawdzie i dlatego tak ważna jest prawda o Katyniu, bo ona niesie ze sobą sprawiedliwość i ukojenie serca". - 10 kwietnia 2010 r. to bolesny ślad w naszej historii. Oddajmy hołd wszystkim ofiarom dziękując za godną służę na rzecz Rzeczpospolitej. Pielęgnowanie pamięci o katastrofie i jej ofiarach powinno być obowiązkiem każdego z nas bez względu na przekonania polityczne i poglądy – mówił Adrian Czubak, wojewoda opolski.

Mirosław Pietrucha, wiceprezydent miasta powiedział, że Opole zawsze przywiązywało sporą wagę do osób, które poświęcili swoje życie dla ojczyzny. - Swoją obecnością możemy świadczyć, że ta pamięć ma dla nas ogromne znaczenie. To, że dziś tak licznie się spotykamy jest niezwykle ważne, także dlatego, że mit naszej ojczyzny składa się z takich wydarzeń i powinniśmy się do nich odwoływać - komentował.

Po apelu smoleńskim i salwie honorowej pod pomnikiem składano kwiaty i zapalano znicze. Pod pomnikiem nie zabrakło bladożółtych tulipanów, które tak bardzo lubiła Maria Kaczyńska.