Wiceminister Bartosz Kownacki zwracał uwagę senatorów na to, jak realizowano budżety w latach ubiegłych: Z naszych szacunków wynika, że w latach 2007-2015 – odejmując rok 2007 i 2015 - nie wykorzystano 12 mld zł z tego, co pierwotnie można byłoby wykorzystać. To więcej niż jednoroczny budżet na modernizację armii, to np. cztery okręty podwodne albo program śmigłowcowy.

Wiceminister ocenił, że zrealizowanie budżetu w całości pokazuje pewną determinację, która jest i pewne zapóźnienia i zaniedbania, które były w latach ubiegłych.

Odnosząc się do prac nad przepisami dot. stopniowego zwiększania wydatków obronnych do co najmniej 2,5 proc. PKB w roku 2030, wiceminister powiedział, że jest zszokowany stanowiskiem opozycji, która zapowiada, że będzie jej przeciwna. - Jestem zszokowany tym, że ktoś mógł kwestionować tego rodzaju rozwiązania, mam nadzieję, że w Senacie będzie pełne zrozumienie i pełna zgoda, ale prace uległy opóźnieniu" – powiedział wiceszef MON.

Senatorowie zapoznali się z informacjami z wykonania ubiegłorocznego budżetu, z którym wcześniej zapoznali się posłowie. Jak podano, z planowanych na 2016 r. ponad 35,4 mld zł resort wydał 99,7 proc.; wydatki majątkowe (zakupy sprzętu i uzbrojenia, jego modernizacje i remonty, inwestycje budowlane) – które powinny stanowić co najmniej jedną czwartą budżetu obronnego – pochłonęły blisko 28 procent.

Obecni podczas posiedzenia przedstawicie NIK wskazywali, podobnie jak wcześniej sejmowej komisji, że nie stwierdzono niecelowego wydatkowania pieniędzy, ale odnotowano pewne nieprawidłowości. Dotyczyły one m.in. sposobu prowadzenia ksiąg i wzrostu kwoty nierozliczonych zaliczek.