Statek z Gdyni obsłuży farmy wiatrowe
Ma 93 metry długości, rozwinie prędkość do 13 węzłów, korzysta z nowoczesnych technologii, a w niedalekiej przyszłości posłuży przy budowie i obsłudze morskich farm wiatrowych. To częściowo wyposażony kadłub NB 313, który już opuścił gdyńską stocznię Crist i zmierza do Norwegii. Tam odbędą się prace wykończeniowe. Docelowo jednostka będzie działać pod nazwą „Acta Centaurus”. W Gdyni prace nad statkiem trwały dokładnie od 15 lutego – wtedy dokonano pierwszego cięcia blach.
To jednostka typu SOV, czyli service operation vessel – zgodnie z harmonogramem już w drugim kwartale przyszłego roku będzie pracowała przy budowie, montażu i konserwacji morskich farm wiatrowych. Wrażenie robi wyposażenie statku: hybrydowy pakiet akumulatorów, lądowisko dla śmigłowców, teleskopowy system kompensacji ruchu zamontowany na zintegrowanej wieży z regulacją wysokości i podnośnikiem ładunku lub załogi czy specjalny dźwig 3D, który udźwignie ładunek do 6 ton.
„Acta Centaurus” korzysta z innowacyjnych rozwiązań X-BOW i X-STERN. Wybrano technologie, które zapewnią utrzymanie odpowiedniej pozycji podczas wchodzenia w falę i mniejsze zużycie energii. Na pokładzie statku, który budowano w gdyńskiej stoczni będzie mogło pracować 120 osób.
To zamówienie holenderskiego armatora Acta Marine. Jednostka razem z „Acta Auriga” (również budowanym przy udziale stoczni Crist) i „Acta Orion” utworzy flotę, która zajmie się wspomnianą obsługą morskich farm wiatrowych.